A A+ A++

Nie wygrał, nie stanął na podium, ale w kontekście dalszej kariery Kamila Stocha jego niedzielny wynik w Vikersund to duży powód do optymizmu przed kolejnymi sezonami.

Szymon Łożyński

Szymon Łożyński


Getty Images
/ Jurij Kodrun
/ Na zdjęciu: Kamil Stoch

  • Nieobecność Kubackiego? Piękne słowa Krafta

Pod nieobecność Dawida Kubackiego, który z powodów osobistych szybciej wrócił do kraju i nie wystartował w niedzielę, cała uwaga polskich fanów skupiona była na Kamilu Stochu.

Co prawda trzykrotny mistrz olimpijski nie ukończył zawodów w pierwszej trójce, ale po jego niedzielnym starcie powody do optymizmu są większe niż mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka.

Przede wszystkim po 10 dniach rywalizacji dzień w dzień Kamil Stoch skakał jakby dopiero zaczynał trudny pod względem fizycznym i mentalnym Raw Air. Po 35-letnim skoczku nie było widać zmęczenia. Dynamicznie wychodził z progu, leciał wysoko nad zeskokiem i dwukrotnie przekroczył 220. metr. Efekt? Wysokie 8. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z… kolan

To pozytywne zaskoczenie. Na sam koniec rywalizacji w Norwegii Stoch zaprezentował najlepsze skoki. Był to jego drugi najlepszy start w turnieju po 7. pozycji w czwartkowych zmaganiach w Lillehammer.

Skoro Stoch tak świetnie zniósł fizycznie arcytrudny turniej w Norwegii, to znak, że jego przygotowanie fizyczne, i przede wszystkim siły do uprawiania tego sportu, są wciąż na najwyższym poziomie.

I to jest właśnie najważniejsza teza, jaką możemy postawić po starcie Stocha w tegorocznym Raw Air. Nie wygrał trzeci raz norweskiego turnieju, nie było go nawet na podium, ale udowodnił, że wciąż potrafi radzić sobie z dużymi obciążeniami i pod tym względem nie musimy się martwić o jego kolejne sezony w Pucharze Świata.

Jestem przekonany, że Stoch – ostatecznie ósmy w całym turnieju – nie powiedział też jeszcze ostatniego słowa w walce o przynajmniej jedno miejsce na podium Pucharu Świata w tym sezonie. Przed nim i pozostałymi skoczkami trzy konkursy indywidualne na obiektach, które dwukrotny mistrz świata wręcz uwielbia: Lahti i Planica.

Po tym, co 35-latek zaprezentował na koniec Raw Air, pewne jest, że wciąż utrzymuje wysoką formę i na pewno w Finlandii i Słowenii podejmie rękawice w walce o najlepszą trójkę poszczególnych zawodów. Podium, pod względem mentalnym, bardzo wzmocniłoby go przed przygotowaniami do kolejnego sezonu.

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Klasa Graneruda po informacji o Kubackim
Nie wygrał konkursu, ale ma co świętować. Błysk Kamila Stocha

Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!

W tym sezonie Kamil Stoch stanie jeszcze na podium konkursu PŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku


Skomentuj

9

Zgłoś błąd






Komentarze (9)











  • Raffio

    Zgłoś komentarz

    Ciekawe, czy moglby zmienic narty jak Rekinek? Haybekowi pomoglo.



    • Nie wspieram Ukrainy

      Zgłoś komentarz

      Kubacki zachował sie nieodpowiedzialnie. JAk można oddawać bez walki drugie miejsce w Pucharze?



      • siber1

        Zgłoś komentarz

        Lożyński clownie zakończ te swoje wywody i pierdoły



        • Gargamel 9

          Zgłoś komentarz

          Dalej nie wiemy co za powod , ze Gwiazda Skokow Kubacki zrezygnowal z walki i zapewnil ze dopiero w przyszly, roku pokaze co potrafi. Czyzby klotnia z ze Stochem ? czy pauza za

          Czytaj całość

          wysadzenie dynamitem skoczni ma ktorej mu sie nie powiodlo ???? tysiace pytan ZERO odpowiedzi.



          • Mtb

            Zgłoś komentarz

            Ku…jakie tezy redaktora,jasnowidz po prostu…a dziś nic o przelicznikach,belkach…

            Oryginalne źródło: ZOBACZ
            0
            Udostępnij na fb
            Udostępnij na twitter
            Udostępnij na WhatsApp

            Oryginalne źródło ZOBACZ

            Subskrybuj
            Powiadom o

            Dodaj kanał RSS

            Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

            Dodaj kanał RSS
            0 komentarzy
            Informacje zwrotne w treści
            Wyświetl wszystkie komentarze
            Poprzedni artykułSześć goli w Lubinie
            Następny artykułДо запуску готові до 16 “Калібрів”: Гуменюк розповіла, якою може бути нова атака росіян