W środę Donald Tusk opublikował na Twitterze krótki film, w którym wyliczał o ile wzrosły ceny produktów spożywczych od momentu przejęcia władzy przez PiS. Posługując się gazetką z promocjami sprzed 8 lat porównywał dawne i obecne ceny m.in.: pomidorów, cebuli i schabu. Wszystkie te produkty są obecnie o wiele droższe niż wtedy, kiedy Platforma Obywatelska była jeszcze u władzy.
Tusk konkludował, że PiS doprowadziło polską gospodarkę do sytuacji, w której inflacja urosła już do niemal 20 proc. i użył forsowanego od dłuższego czasu przez PO hasła „PiS=Drożyzna”.
Odpowiedź Piotra Müllera
Po filmie byłego premiera wywołany do tablicy poczuł się rzecznik prasowy rządu Piotr Müller. On również zdecydował się zamieścić na Twitterze film. Krótkie nagranie zaczyna od zarzutu, że Tusk nie wypowiada się o najważniejszych obecnie dla Polski problemach, jak skutki pandemii i wojny w Ukrainie. Następnie polityk przechodzi do wyliczania „kilku faktów” o zarobkach Polaków.
Müller przypomniał, ile wynosiła pensja minimalna w ostatnim roku rządów PO i podkreślił, że kiedy Tusk był premierem, nie istniała w Polsce minimalna stawka godzinowa, która dzisiaj wynosi 22,80 zł. Porównał również wysokość minimalnej emerytury przed rządami PiS i obecnie, zaznaczając, że razem z 13 i 14 emeryturą jest to dzisiaj 1635 złotych. Powiedział również o obniżeniu podatku dochodowego PIT z 18 do 12 proc.
Rzecznik rządu nie skomentował cen większości z wymienionych przez Donalda Tuska produktów, wybierając jedynie schab, którego jak wyliczył obecnie, za minimalne wynagrodzenie można kupić 180 kilogramów, a za rządów PO było to 107 kilogramów. Polityk PiS nie zdecydował się również na porównanie poziomu inflacji sprzed 2015 roku i obecnie.
Czytaj też:
Inflacja bazowa. NBP podał najnowsze daneCzytaj też:
Były członek RPP: Inflację spowodowała rozrzutność
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS