W ostatnim czasie już kilka razy mieszkańcom podbielskich Wilamowic przestawała lecieć woda z kranów, bo wykrywano w niej groźne bakterie. Spółka dostarczająca wodę przekonuje, że sanepid się mylił.
Pani Annie z Wilamowic trudno policzyć, ile razy w ostatnim czasie nie miała w domu wody. Mówi, że na pewno było to co najmniej trzy razy. Po raz pierwszy stało się to w połowie stycznia. W nocy woda jeszcze była, rano ją zakręcono, część mieszkańców dostała SMS-y z ostrzeżeniem. – Woda z kranu nie nadaje się do spożycia, przygotowywania napojów i potraw, mycia owoców i warzyw, wytwarzania lodu, mycia naczyń kuchennych. Woda z sieci nie jest zdatna do kąpieli – Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bielsku-Białej wydała pilny komunikat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS