Peek & Cloppenburg ogłasza upadłość – taka wiadomość zelektryzowała klientów tej niemieckiej sieci odzieżowej. Okazało się jednak, że złe wieści dotyczą oddziału w centrali marki, natomiast sklep w Galerii Łódzkiej i inne polskie placówki są niezagrożone. Nie wszystkie sklepy miały jednak tyle szczęścia, w ostatnich latach z naszych centrów handlowych zniknęło sporo znanych marek.
Niemiecka sieć Peek & Cloppenburg w Polsce ma dziewięć sklepów, a pod koniec marca zostanie otwarta dziesiąta placówka tej sieci – w Warszawie. Odbywa się to w cieniu złych wieści, które napłynęły z Niemiec, ale które nie dotyczą polskiego rynku. Sklep w Galerii Łódzkiej działa normalnie.
– Wystraszyłam się, że znów padnę ofiarą globalnych przetasowań w handlu – mówi Weronika Biernacka, studentka z Łodzi. – Podobały mi się ubrania z Camaieu i Orsaya, regularnie odwiedzałam te sklepy w Porcie Łódź, ale oba zostały zamknięte. Gdy zobaczyłam duży tytuł na stronie internetowej o upadku znanej sieci handlowej, pomyślałam, że znów dopadł mnie pech. Nie wiem, co prawda, czy Peek & Cloppenburg na dłuższą metę przetrwa poza Niemcami, ale przynajmniej na razie mogę robić zakupy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS