Teraz jednak technologia rozwinęła się do tego stopnia, że pozwala bez trudu tworzyć zupełnie zmyśloną rzeczywistość, która do złudzenia przypomina świat realny.
W ostatnich latach pojawiły się nowe możliwości zakłamywania rzeczywistości, chociażby poprzez nowe programy do obróbki wideo, które radykalnie zmieniły możliwości manipulacji obrazem. Jednym z takich zjawisk jest deepfake – generowana komputerowo technika syntezy ludzkiego obrazu, oparta na sztucznej inteligencji. Deepfake to zespół algorytmów uczenia maszynowego i technologii mapowania twarzy do cyfrowej manipulacji głosami, ciałami i twarzami ludzi na wizerunkach. Technologia ta wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia ultrarealistycznych fałszywych filmów, w których ludzie mówią i robią rzeczy, w rzeczywistości niemające miejsca.
Dotąd częściej można było spotkać fejkową fotografię.
Oprogramowanie do edycji zdjęć, takie jak np. Photoshop, od dawna było używane do fałszowania obrazów, jednak do niedawna trudno było zmieniać treści wideo w jakikolwiek znaczący sposób. Podważenie wiarygodności materiału wideo zmieniło postrzeganie informacji. Technologia pozwalająca na generowanie deepfake rozwija się jednak dziś w tak szybkim tempie, że coraz trudniej jest powiedzieć, co jest fałszywe, a co prawdziwe. Obecnie, bez zastosowania odpowiedniego sprzętu, przeciętny odbiorca ma problem z odróżnieniem fejka od prawdziwych zdjęć czy filmów. Filmy i zdjęcia deepfake są wykorzystywane do tworzenia fałszywych wiadomości i złośliwych oszustw, czy jako „kompromat”.
Tym co odróżnia deepfake od innych technik służących do manipulacji materiałem wideo jest potencjał umożliwiający uzyskanie realistycznych rezultatów i odpowiedniej reakcji odbiorcy. Z odpowiednią liczbą obrazów danej osoby i wystarczającą ilością czasu na opanowanie coraz łatwiej dostępnych aplikacji, powstające filmy mogą być niezwykle przekonujące.
Czytaj też: „Miałem dostęp do ich kamerek internetowych, a oni nie mieli nad nimi kontroli”. Czy SI pokazuje mroczną twarz?
Nie da się tego na pierwszy rzut oka rozróżnić?
Wnikliwy odbiorca zwróci uwagę na brak sygnałów fizjologicznych właściwych człowiekowi: oddychania, mrugania oczu, pulsu. Chociaż nowe aplikacje do kreowania deepfake’owych filmów już powoli sobie i z tym radzą.
Trudno stworzyć deepfake’owy film?
Jeszcze niedawno przygotowanie takiego – nawet krótkiego – filmu było żmudnym procesem. Konieczny był mocny komputer i kilka specjalistycznych narzędzi. Dużą część procesu trenowania algorytmów należało robić ręcznie, odpowiednio przygotowując model twarzy. Ponadto przed zmodyfikowaniem filmu trzeba było rozbić go na pojedyncze klatki. Całość zajmowała długie godziny, jeśli nie dni, a ostateczny efekt i tak często pozostawiał wiele do życzenia. Dziś do zrobienia dobrej jakości deepfake’a wystarczy nam smartfon: jedno selfie, jedno kliknięcie i kilka sekund, a 99 proc. pracy wykonuje sztuczna inteligencja.
Ta technologia dostępna jest dla każdego?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS