Wojskowy honker prowadzony przez terytorialsów wypadł z drogi i dachował. Jadącym autem żołnierzom nic się nie stało, ale przy okazji wyszło na jaw, że jeden z nich był pijany.
Wypadek wydarzył się w piątek rano na drodze wojewódzkiej nr 816 (tzw. nadbużance) w miejscowości Dobratycze w gminie Kodeń, niedaleko Terespolu, tuż przy granicy z Białorusią.
Terenowy honker w rowie do góry kołami, a obok pijany żołnierz
Terenowy honker prawdopodobnie z powodu zbyt dużej prędkości i śliskiej nawierzchni zjechał z drogi, wpadł do rowu i dachował. Pomoc wezwali inni kierowcy, którzy zobaczyli auto stojące na dachu. Kiedy na miejsce dotarła karetka pogotowia, dwaj żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej znajdowali się już poza rozbitym autem. Nic im się nie stało.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS