Polscy skoczkowie nie rozpoczęli najlepiej rywalizacji w wymagającym cyklu Raw Air. Najlepszym z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera w pierwszym konkursie w Oslo był Dawid Kubacki, który zajął dziewiątą lokatę. Kamil Stoch był 13., a Piotr Żyła 29. Choć skoki naszych zawodników, oprócz drugiej próby Kubackiego, nie przykuwały uwagi, inaczej było z flagą, którą trener dawał im sygnał do startu.
Thomas Thurnbichler wyjaśnił tajemnicze napisy na fladze
Na fladze można było dopatrzyć się tajemniczych napisów. Po zakończeniu rywalizacji Thurnbichler wytłumaczył, co one oznaczają. – To rytuał, który zaczął się już w Austrii, kiedy pracowałem z juniorami. Są na niej wszystkie podia z międzynarodowych zawodów. Już jest ich całkiem sporo – powiedział trener w rozmowie z Eurosportem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W niedzielę o 16:30 odbędą się drugie zawody w Oslo. Trener polskiej kadry ma nadzieję, że po zawodach będzie mógł napisać na fladze kolejne podium. – W wypadku Dawida i Kamila jest całkiem blisko. Są w dobrej formie. W sobotę nie zaprezentowali najlepszych skoków, ale wszystko jest możliwe w niedzielę – stwierdził Austriak.
Sam Kubacki również ma nadzieję, że niedzielny konkurs będzie dla niego bardziej pomyślny. – Raw Air nie ucieka, pracujemy dalej. Drugi skok już był naprawdę fajny. Trafiłem oczywiście na lepsze warunki, ale przy lepszym skoku dało się je wykorzystać. To wlewa spokój w moją głowę. Wiem, że potrafię skakać, potrafię rywalizować i tego będę się trzymał – zapewnił.
Po trzech skokach w Raw Air najlepszy w klasyfikacji cyklu jest triumfator sobotnich zawodów, Anze Lanisek. Słoweniec wyprzedza Stefana Krafta z Austrii i Dawida Kubackiego, który traci do prowadzącego 10,6 punktu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS