Abdul Haris, przewodniczący komitetu organizacyjnego klubu Arema FC, został skazany na półtora roku więzienia, a oficer ochrony Suko Sutrisno na rok.
Haris został uznany za winnego zaniedbania i sprzedaży zbyt wielu biletów na mecz piłkarski. Prokurator domagał się sześciu lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności. Obaj mają siedem dni na złożenie apelacji.
Były to pierwsze wyroki skazujące wydane przez indonezyjskie sądy w związku z tragicznymi wydarzeniami na stadionie w mieście Malang na wyspie Jawa, które miały miejsce 1 października ubiegłego roku.
Trzech policjantów (w tym były szef operacyjny policji w Malang) również zostało oskarżonych o zaniedbanie i oczekuje na werdykty sądu, podczas gdy były dyrektor związany z indonezyjską piłką nożną jest objęty dochodzeniem policyjnym, ponieważ został uznany za podejrzanego.
Do tragedii doszło po porażce miejscowego klubu Arema FC z Persebaya Surabaya 2:3. Tysiące rozwścieczonych kibiców Arema FC wbiegły na murawę, a policja użyła wobec nich gazu łzawiącego, co doprowadziło do wybuchu paniki. Wiele osób zostało zadeptanych na śmierć lub udusiło się, gdy tłum kibiców próbował wydostać się ze stadionu. Oprócz ofiar śmiertelnych ponad 600 osób zostało rannych.
Po spotkaniu z prezydentem FIFA Giannim Infantino, prezydent Indonezji Joko Widodo nakazał zburzenie i odbudowę stadionu Kanjuruhan. Mecze w lidze indonezyjskiej zostały zawieszone na dwa miesiące po katastrofie.
Członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i indonezyjski minister ds. przedsiębiorstw państwowych, Erick Thohir, został w zeszłym miesiącu wybrany na prezesa Indonezyjskiego Związku Piłki Nożnej, a jego zadaniem jest przeprowadzenie “całkowitej reformy”.
Zastąpił Mochamada Iriawana, który odmówił ustąpienia po tragedii.
Indonezja w dniach 20 maja – 11 czerwca będzie gospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej mężczyzn do lat 20.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS