A A+ A++

Protest organizowany przez środowiska sędziowskie oraz prawnicze to wyraz sprzeciwu wobec proponowanych zmian w sądownictwie. Chodzi o ustawę represyjną, która głosami Prawa i Sprawiedliwości została w grudniu przyjęta przez Sejm. – Jeszcze kilka miesięcy temu nam, prawnikom, trudno było sobie wyobrazić powód, dla którego spotkalibyśmy się na ulicy w togach. Ale jak widać determinacja rządzących do podporządkowania sądów jest taka, że przekracza naszą wyobraźnię – ocenił Marczyński.

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

„Marsz Tysiąca Tóg” rozpoczął się o godzinie 15, a już godzinę później rzecznik Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy poinformował na Twitterze, że według szacunków ratusza w wydarzeniu bierze udział około 15 tys. osób. Swój protest wobec działań PiS wyrażali nie tylko przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, ale również mieszkańcy Warszawy oraz innych miast. Nie zabrakło także sędziów zza granicy, których obecność zauważono w mediach społecznościowych.

Na marszu pojawili się również politycy, a z uczestnikami spotkała się Małgorzata Kidawa-Błońska. „Jesteśmy z obywatelami” – napisała na Twitterze kandydatka na prezydenta. „Jesteśmy! Pod Sądem Najwyższym tłumy obywateli, obywatelek i sędziów z Polski i wielu innych krajów w tym z Turcji, która dotkliwie doświadcza autorytaryzmu Erdogana. Duma ze wszystkich obecnych” – pisał z kolei Franciszek Sterczewski, który dostał się do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Zdjęcia z marszu publikowali jeszcze m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz czy Klaudia Jachira. „Razem z ludźmi dobrej woli. Jest nas coraz więcej! Wspaniała atmosfera, takie chwilę łączą i dają nadzieję!!! Dziękuję, za to, że jesteśmy tu razem” – napisała druga z posłanek.

Przeciwko „ustawie kagańcowej” protestował również Robert Biedroń. „Ilu Nas tu jest! Wiecie dlaczego? Bo zależy nam na praworządności. Bo chcemy sprawiedliwości, której sędzia »partyjny« Nam nie zapewni. Są też z nami sędziowie z innych krajów – solidarni! Dziś maszerujemy za naszą i Waszą wolność!” – przekonywał polityk, który w Warszawie pojawił się w towarzystwie Krzysztofa Śmiszka.

Apel do prezydenta

Marsz Tysiąca Tóg dotarł pod Pałac Prezydencki, gdzie przemawiał krakowski sędzia Waldemar Żurek. Zwracając się zarówno do zgromadzonych, jak i do Andrzeja Dudy przekonywał, że uczestnicy marszu chcą upomnieć się o „dochowanie danego narodowi polskiemu słowa”. – Jesteśmy też po to, aby przypomnieć wartości, których Polacy nigdy się nie wyrzekną. Polska jest krajem, który umiłował wolność. Polacy są ludźmi, którzy umiłowali wolność. A wolność tą mogą gwarantować jedynie niezależne sądy i niezawiśli sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej, sędziowie europejscy – mówił Żurek cytowany przez tvn24.pl.

Czytaj także:
Czy sędziowie są aroganccy? Jak tłumaczą protesty i dlaczego idą na Marsz Tysiąca Tóg?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkie przeboje w genialnej interpretacji – Gregorian we Wrocławiu
Następny artykuł„Dostali sygnał, że nie są sami” – podsumowali Szlachetną Paczkę