Mamy podobno rząd, który od trzydziestu lat wydaje najwięcej na cele społeczne. Taki przekaz, wzmacniany kwotami setek milionów, sączy się z mediów opanowanych przez “dobrą zmianę”. Szkoda, że nikt tam nie dodaje, że kwoty te wynikają głównie z gigantycznej inflacji, jaką obecnie rządzący nam zafundowali.
Problem inflacji widoczny był bardzo wyraźnie sto lat temu. Wpadaliśmy już powoli w szpony hiperinflacji, co odczuwali wszyscy, ale przede wszystkim najbiedniejsi. Na szczęście pojawiały się lokalne inicjatywy przychodzące im z pomocą. „Dziennik Płocki” z 3 marca 1923 r. donosił o akcji podejmowanej przez okolicznych ziemian:
„Jakkolwiek inicjatywa pomocy biednej ludności winna była wyjść od instytucji rządowych i samorządowych, to jednak wobec dziwnego letargu tychże, Ziemianie w szczytnem zrozumieniu hasła miłości bliźniego, sprawę tę zapoczątkowali, to też w gorących i pełnych zapału i siły słowach, Prezes Sułowski zwrócił się do Ziemian i dziękując im za głębokie odczucie niedoli miejskiej braci, wyrażone skwapliwem nadsyłaniem kartofli i składaniem ofiar na Kom. Obyw. zaznaczył, iż takowy rozpoczął już swą działalność i pragnie otoczyć opieką wszystkich potrzebujących.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS