Wilson zasiadł za kierownicą Pumy, którą w Meksyku pojadą Jourdan Serderidis i Frederic Miclotte. Samochód wyposażony był w szutrowe zawieszenie i opony. Szef M-Sportu zaliczył kilka kółek po torze testowym na terenie bazy zespołu w Dovenby Hall.
Dla 67-latka nie był to pierwszy tego typu kontakt z Pumą. Jednak poprzednim razem Wilson jeździł hybrydowym samochodem, gdy w 2021 roku był on jeszcze we wczesnej fazie rozwoju. Teraz miał okazję zasmakować wersji, która używana jest w rundach światowego czempionatu.
– Jeździłem samochodem w wersji testowej, ale to było jeszcze na początkowym etapie rozwoju – cytuje Wilsona oficjalny serwis mistrzostw świata. – W przeszłości jeździłem samochodem każdej generacji i mówiąc szczerze, ten wydaje się być rajdówką najbardziej kompletną. I to pod każdym względem. Nie tylko jeśli chodzi o bezpieczeństwo kierowcy i pilota.
– W porządku, jeździłem po torze na szutrowym zawieszeniu i szutrowych oponach. To coś innego niż szutrowy oes. Jednak od razu można poczuć, że Pumą jest narzędziem, które potrafi zrobić robotę.
– Cały pakiet wydaje się być do tego stworzony. Minęło około dwóch lat odkąd jeździłem Pumą i od tego czasu bardzo mocno ewoluowała i to w każdym obszarze.
W Rajdzie Meksyku M-Sport wystawi trzy samochody. Poza Serderidisem i Miclotte’em pojadą nimi zaliczający pełny program: Ott Tanak i Martin Jarveoja oraz Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul.
Malcolm Wilson, Ford Puma Rally1
Photo by: M-Sport
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS