O dziwnie poruszającym się ulicami Wolsztyna samochodzie około północy poinformował policjantów zaniepokojony kierowca. Suzuki swift jechało wężykiem, bez włączonych świateł.
Gdy policjanci zatrzymali auto, zobaczyli za kierownicą kobietę ubraną w habit i z kornetem na głowie. Zachowanie domniemanej zakonnicy wskazywało, że jest pod wpływem alkoholu.
57-latka na komisariacie została przebadana alkomatem. Urządzenie wykazało 1,66 promila w organizmie.
W trakcie rozmowy kobieta wyjaśniła, że nie jest zakonnicą. Ubrała się w strój zakonny, ponieważ chciała pojechać do wnuka, który za kilka miesięcy ma przystąpić do pierwszej komunii. Chciała w ten sposób oswoić go z otoczką towarzyszącą przygotowaniom i samej uroczystości – poinformował rzecznik wolsztyńskiej policji asp. sztab. Wojciech Adamczyk
Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach kobieta planuje celebrować uroczystość pierwszej komunii wnuka. Pewne jest, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi jej dwuletnie więzienie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS