Iga Świątek w ostatnim czasie prezentowała naprawdę niezwykłą formę – Polka wygrała bowiem turniej w Katarze tracąc rekordową małą liczbę gemów, a zaraz potem niczym burza przechodziła kolejne etapy zawodów w Dubaju, największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Niestety w spotkaniu o tytuł uległa Barborze Krejczikovej, która, krótko mówiąc, “nie leży” raszyniance w przypadku finałów na kortach twardych. Czeszka jako jedyna tenisistka była w stanie pokonać Świątek w podobnych okolicznościach – i dokonała tego już dwukrotnie, pierwszy raz w Ostrawie przed kilkoma miesiącami. Z każdą inną rywalką Świątek nigdy nie przegrała finału na twardej nawierzchni – a okazji ku temu miała jeszcze siedem.
Iga Świątek spokojnie trenowała, gdy zjawił się… Novak Djoković!
Skąd “Djoko” wziął się w Emiratach? Nie ma tu niespodzianki – szykuje się on do miejscowego turnieju rangi 500, w którym na pierwszy ogień spróbuje już 28 lutego po południu pokonać Czecha Tomasza Machacza. Na papierze nie ma wątpliwości, kto jest faworytem tej potyczki.
O czym Serb rozmawiał z Igą Świątek? Na krążącym po Internecie nagraniu nie słychać tego dokładnie, ale całość odbyła się bez wątpienia w bardzo sympatycznej atmosferze. Cóż – niecodziennie dwie najlepsze rakiety świata mają okazję do swobodnej i spokojnej pogawędki, będąc zwykle w wirze różnych zajęć.
Iga Świątek szykuje się do startu w Indian Wells
Jaki jest kolejny punkt w kalendarzu 21-latki? Już 8 marca wystartuje BNP Paribas Open w amerykańskim Indian Wells – triumfując w nim Polka będzie mogła liczyć na dopisanie aż 1000 punktów do swojego rankingowego konta.
Warto przy tym nadmienić, że Świątek jest obrończynią tytułu (w 2022 r. pokonała w finale Marię Sakari) – miejmy więc nadzieję, że w tym roku również osiągnie sukces w Kalifornii. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to ostatnie starcie w tych zmaganiach rozegra 19 marca…
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS