Rosyjski samolot А-50 AEW&C wart 330 mln dol. został wysadzony w powietrze w wojskowej bazie lotniczej w Moczuliszczach. Eksplozja kompletnie unieruchomiła ten rzadki samolot wczesnego ostrzegania i kontroli lotów, a za akcję odpowiadają białoruscy partyzanci. To duża strata dla Rosjan.
Według źródeł białoruskiej opozycji eksplozja uszkodziła rosyjski samolot A-50 w wojskowej bazie lotniczej w Moczuliszczach, położonej 12 kilometrów od Mińska. Poinformowała o tym białoruska grupa monitorująca Belarusian Hajun Project oraz związek białoruskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa BYPOL.
Celem zrzeszenia BYPOL jest przywrócenie demokratycznych rządów na Białorusi z objęciem władzy przez liderkę narodową Swiatłanę Cichanowską oraz przeprowadzenie nowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych opartych na zasadach demokratycznych. Szef organizacji Aleksander Azarow potwierdził, że białoruscy partyzanci brali udział w sabotażu w wojskowej bazie lotniczej w Mochuliszczach – podaje serwis Nasza Niwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według BYPOL-u uszkodzony został przód i środek samolotu wczesnego ostrzegania, jego awionika, czyli wyposażenie elektroniczne i antena radaru. “Uszkodzenia są poważne, samolot na pewno nigdzie nie poleci. Do zdarzenia doszło podczas pracy sprzętu odśnieżającego w pobliżu tego samolotu… Białoruscy partyzanci są konsekwentni w wypędzaniu faszystów ze swojej ziemi” – podaje BYPOL.
Rosyjski samolot wczesnego ostrzegania А-50 AEW&C
Baza lotnicza w Mochuliszczach jest wykorzystywana przez rosyjskie siły powietrzne do wojny z Ukrainą. Z tej bazy lotniczej regularnie startują rosyjskie myśliwce MiG-31 i samoloty A-50U AEW&C. Według białoruskiego Hajuna ten samolot o numerze rejestracyjnym RF-50608 (na pokładzie “43 czerwony”, numer fabryczny 0093479377, numer seryjny 60-05) przyleciał na Białoruś 3 stycznia 2023 r. i przebywał tam przez 54 dni, wykonując 12 lotów. Wcześniej samolot przyleciał na Białoruś 24 lutego 2022 roku.
W siłach powietrznych Federacji Rosyjskiej jest tylko 9 takich samolotów, a tylko 6 sztuk jest ulepszanych. Jeden taki samolot jest obsługiwany przez 19 osób (5 lotników, 11 radiowców i 3 osoby personelu inżynieryjno-technicznego). Koszt takiej maszyny wynosi 330 mln dol.
Zadaniem А-50 AEW&C jest wykrywanie i towarzyszenie celom powietrznym i nawodnym, alarmowanie sił zbrojnych o sytuacji powietrznej, naziemnej i nawodnej. Samolot ten może również pełnić funkcję stanowiska dowodzenia i być wykorzystywany do sterowania myśliwcami i samolotami uderzeniowymi podczas namierzania konkretnych celów.
Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS