A A+ A++

Sensacyjnie zakończyła się siedmiodniowa aukcja Gabinetu Numizmatycznego Damian Marciniak. Oferowano ok. 5 tysięcy obiektów. Sprzedano ponad 96 proc. oferty.

Czytaj więcej

Rekordowe zainteresowanie numizmatami

Do aukcji zarejestrowała się rekordowa liczba uczestników (2,8 tys. osób). Nigdy wcześniej nie było tylu licytujących. Rekordowa jest także liczba kupujących – 1151 kolekcjonerów lub inwestorów zakupiło historyczne numizmaty. Statystycznie na jednego kupującego przypadły cztery obiekty. To dobra prognoza dla rynku na ten rok.

Wydarzeniem jest zwłaszcza sprzedaż numizmatów z czasów PRL. Padły kolejne rekordy. Na przykład za 30 tys. zł sprzedano popularny banknot o nominale tysiąca złotych z Mikołajem Kopernikiem. Skąd taka cena?

Banknot pochodzi z 1962 roku. Nie został wprowadzony do obiegu, ponieważ zmienił się prezes banku (wydrukowano nowe banknoty). Dodatkowo sprzedany banknot ma wyjątkowy numer i serię. Oczywiście jest w idealnym stanie.

Za 30 tys. zł sprzedano banknot z 1962 roku

Za 30 tys. zł sprzedano banknot z 1962 roku

Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak

Z aukcji na aukcję umacnia się wysoka rynkowa pozycja numizmatów z Polski Ludowej. Nie są to irracjonalne licytacje. Wyniki poprzednich aukcji pokazują, że klienci konsekwentnie ostro licytują równorzędne obiekty. Nie są to wybryki cenowe. Ceny rosną systematycznie. To jest już rynkowa tendencja.

Być może w domowych szufladach mamy takie numizmaty. Opłaca się wiedzieć, że mają już rynkową cenę nawet pospolite aluminiowe monety wybite po 1945 roku. Aukcja Marciniaka odbyła się w systemie OneBid. Numizmaty posegregowane są tematycznie. Warto przejrzeć wybrane wyniki licytacji, żeby orientować się, co ile kosztuje.

Liczy się uroda i rzadkość monety

Sensacyjnie za 53 tys. zł sprzedano złotą monetę z 1990 roku z wizerunkiem Tadeusza Kościuszki. Warto wiedzieć, że ta sama moneta sprzedana po prostu na złom miałaby cenę zaledwie ok. 8,3 tys. zł. Widzimy, jak ważne jest to, gdzie trafi z monetą jej właściciel. Gdyby nieświadomy właściciel poszedł do skupu złota, to dużo by stracił. Na aukcji Marciniaka wysoko zapłacono za wartość kolekcjonerską monety, jej urodę i rzadkość.

Ciekawostką jest to, że obiegowy banknot z 1994 roku o nominale 50 zł sprzedano za 2 tys. zł. Banknot ma serię „AA” i idealny stan zachowania.

Wszystko ma już swoją cenę. Drogo kupowane są np. reklamówki Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Pokazują one możliwości techniczne producenta, nowe zabezpieczenia przed fałszerstwami. Ostro licytowane są wzorniki z bonami dewizowymi Banku Pekao. Kasjerki w sklepach Peweksu miały takie książeczki z wydrukowanymi bonami, żeby mogły sprawdzać autentyczność bonów, którymi płacili klienci.

2 tys. zł osiągnął obiegowy banknot o nominale 50 zł

2 tys. zł osiągnął obiegowy banknot o nominale 50 zł

Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak

Czytaj więcej

17,5 tys. zł to rekordowa cena srebrnej monety

Cena zależy od urody monety

Rynki mocno rozgrzane

Rynek numizmatyczny działa na najwyższych obrotach. Oprócz wielkich aukcji odbywają cotygodniowe aukcje online popularnych numizmatów. W marcu odbędzie wielka aukcja Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk.

Natomiast wydarzeniem na rynku sztuki jest sprzedażna wystawa obrazów Jerzego Dudy-Gracza, jaka do 3 marca trwa w domu aukcyjnym Agra-Art. Obrazy artysty uzyskują na aukcjach ceny ok. 100 tys. zł, rekordowa cena wyniosła ok. 300 tys. Natomiast na wystawie można kupić obrazy w cenie od 140 tys. zł do 350 tys. zł. Do wystawy wydano album.

Sprzedażna wystawa to fragment największego prywatnego zbioru obrazów Dudy-Gracza nazywanego Kolekcją Wrocławską. Kolekcja liczy 98 dzieł. Latem wystawiona zostanie na kolejnej wielkiej ekspozycji, która odbędzie się w Tichauer Art Gallery w Tychach. Te wystawy to prawdopodobnie przygrywka do wzrostu cen obrazów artysty. Warto obserwować, jak będą rosły ceny w związku z tymi wydarzeniami.

Bohaterowie obrazów artysty zwykle mają brzydkie ciała. Na okładce albumu widzimy dumnego jeźdźca, który jest zdeformowany, wygląda jak worek pełen kartofli. Co nam się podoba w tych obrazach? Dlaczego osiągają one wysokie ceny?

Może rynkowe powodzenie wynika z faktu, że Duda-Gracz podejmował … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodgrzewana murawa okiem prezesa Olimpii [ Olimpia ]
Następny artykułKonie na drodze do Morskiego Oka. Aktywiści składają prywatny akt oskarżenia przeciwko byłemu i obecnemu dyrektorowi TPN