A A+ A++

Oficjalnie Zachód zapowiada wspieranie Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne. Ale za kulisami mówi się o ultimatum dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Niemcy, Francja i USA za sprawą dostaw nowej broni chcą dać Ukrainie szansę na odzyskanie okupowanych terytoriów do jesieni. Jeśli kontrofensywa się nie powiedzie, wzrośnie presja na Kijów, by negocjował z Kremlem – pisze w poniedziałek „Bild”, powołując się na ustalenia dziennika „Wall Street Journal”.

Zachodnia broń w zamian za negocjacje?

WSJ” ujawnił w weekend, że 8 lutego w Paryżu kanclerz Olaf Scholz i prezydent Francji Emmanuel Macron wezwali prezydenta Zełenskiego do negocjacji z Moskwą.

Uzasadniali, że nawet tacy odwieczni wrogowie jak Francja i Niemcy również zawarły pokój po II wojnie światowej

— informuje „Bild”, dodając, że zdaniem „WSJ” plan jest taki, aby Ukraina zbliżyła się do NATO (otrzymując więcej zachodniej broni, ale bez paktu pomocowego), a w zamian podjęła negocjacje z Rosją.

Innymi słowy: chodziłoby o ustępstwa wobec kremlowskiego dyktatora Władimira Putina, m.in. poddanie podbitych terytoriów

— zauważa „Bild”.

Niebezpieczne plany

Ekspert ds. zagranicznych Norbert Roettgen (CDU) w rozmowie z „Bildem” przestrzegł przed zmuszaniem Ukrainy do ustępstw.

Każdy, kto teraz naciska na prezydenta Zełenskiego w sprawie negocjacji z Putinem, spowoduje trwałą niezgodę w Europie. Jest tylko jedna droga do pokoju: Putin musi doznać militarnej porażki

— podkreślił Roettgen, oceniając plany opisane w „WSJ” jako „nieodpowiedzialne” i „niebezpieczne”, mogące doprowadzić do podziału w Europie.

Europejczycy i USA nie mogą i nie chcą dać Ukrainie twardych gwarancji bezpieczeństwa, takich jak członkostwo w NATO już teraz. Ukraina zostałaby na zawsze zdana na łaskę Rosji. Miejmy nadzieję, że kanclerz wyraźnie zaprzeczy doniesieniom o rzekomym tajnym planie

— dodał Roettgen.

Biuro Scholza nie zaprzecza

Biuro kanclerza Scholza poinformowało w niedzielę, że ewentualne gwarancje bezpieczeństwa ze strony NATO „nie odegrały żadnej roli” w trójstronnym spotkaniu.

To jest dyskusja, która rozpoczęła się wśród aliantów kilka tygodni po rozpoczęciu wojny i dla której od miesięcy nie ma nowego, konkretnego statusu

— podała Kancelaria. Jednak, jak podkreśla „Bild”, ze strony Kancelarii nie padło też wyraźne zaprzeczenie odnośnie do planu negocjacji, o którym informował „WSJ”, powołujący się na źródła rządowe trzech krajów: Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.

Dodatkowo, jak podkreśla ekspert ds. militarnych Carlo Masala (Uniwersytet Bundeswehry w Monachium), ze strony Moskwy nie było do tej pory jakichkolwiek sygnałów, by miała ona zamiar angażować się w negocjacje. Zaniepokojenie wyraził też ekspert ds. Europy Wschodniej Sergej Sumlenny z European Resilience Initiative Center.

Hasło „negocjacje pokojowe” dla zachodniego ucha brzmi dobrze i rozsądnie. Problem: Rosja wielokrotnie podkreślała, że punktem wyjścia wszelkich negocjacji pokojowych powinno być uznanie rosyjskiej suwerenności nad czterema anektowanymi obszarami, co w żadnym wypadku nie jest realistyczne. Jeśli zachodnie rządy uzależnią swoje poparcie dla Ukrainy od negocjacji, wpędzą tym Ukrainę w rosyjską pułapkę

— podsumował Sumlenny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Szokujące doniesienia „Wall Street Journal”: Scholz i Macron mieli powiedzieć Zełenskiemu, że musi zacząć rozważać rozmowy pokojowe

— Erdogan chce być mediatorem w negocjacjach z Rosją! Prezydent Turcji powiedział to przez telefon Wołodymyrowi Zełenskiemu

— Pekin wzywa do rozpoczęcia pokojowych negocjacji. Opublikowano 12-punktowy dokument. Jest reakcja Waszyngtonu i Kijowa

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHolendrzy alarmują: Moskwa po cichu mapuje infrastrukturę energetyczną Europy
Następny artykułZespoły chcą potrojenia opłaty Andrettiego