A A+ A++

75-letni Sven-Goran Eriksson pracuje aktualnie jako dyrektor sportowy w szwedzkim IF Karlstad Fotboll. W czwartek klub opublikował komunikat podpisany przez Erikssona. “Ja, Sven-Goran Svennis Eriksson, z powodu problemów zdrowotnych, zdecydowałem się na razie ograniczyć moje obowiązki publiczne. Skupiam się na powrocie do zdrowia, rodzinie i ograniczonych zadaniach dla Karlstad Fotball. Dziękuję wszystkim przyjaciołom i ludziom piłki za wsparcie i proszę o uszanowanie mojej decyzji i mojej prywatności” – czytamy.

Zobacz wideo
Premier obiecał kilkadziesiąt hal sportowych. Powstało pięć. Minister wyjaśnia, dlaczego tak mało

Sven-Goran Eriksson będzie chciał wrócić do futbolu

Stan zdrowia Erikssona skomentował dla portalu Sportbladet jego prawnik, Anders Runebjer. Nie ujawnił jednak, co dolega byłemu selekcjonerowi reprezentacji Anglii. – Jest chory, a to oznacza, że nie może być teraz tym Svenem, którego znamy. Chce jednak dalej pracować przy piłce, bo w innym przypadku bywa znudzony.

Runebjer dodał, że Eriksson może pojawić się na trybunach na sobotnim meczu IF Karlstad Fotboll. – Planuje przyjść. Wtedy zobaczymy, co będzie dalej.

Tymczasowo niektóre obowiązki 75-latka w klubie ma przejąć Tobias Johansson.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Sven-Goran Eriksson w trakcie kariery prowadził takie drużyny, jak Benfica, AS Roma, Lazio, reprezentacja Anglii, czy Manchester City. Z Benficą zdobył trzy mistrzostwa i puchar Portugalii oraz grał w finałach Pucharu UEFA i Pucharu Mistrzów. Z kolei, jako selekcjoner reprezentacji Anglii docierał do ćwierćfinałów mistrzostw świata 2002 i 2006 oraz Euro 2004.

Jako szkoleniowiec Anglików miał okazję mierzyć się z reprezentacją Polski w eliminacjach do mundialu w 2006 roku. Wtedy dwukrotnie Biało-Czerwoni przegrali 1:2.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemcy znaleźli alternatywę dla rosyjskiej ropy. Potrzebna była zgoda Kremla
Następny artykułLukas Kampa: Chcemy znaleźć się w play-off