A A+ A++

Club Barka Piła, kawiarnia i miejsce wielu kultowych koncertów na barce zacumowanej na Gwdzie, zaczął tonąć. Strażakom udało się uratować barkę. Okazało się, że pękła rura doprowadzająca do barki wodę pitną.

Barka w sezonie jest kawiarnia i klubem koncertowym, ale zimą imprezy się tam nie odbywają. Dlatego dopiero przechodnie zauważyli, że zacumowana na Gwdzie barka tonie i wezwali na pomoc służby.

Akcja ratowania barki rozpoczęła się 21 lutego z samego rana. Na szczęście strażacy szybko zdiagnozowali problem.
„Obiekt jest częściowo podtopiony, ponieważ doszło do pęknięcia rury z wodą” – napisali na swoim profilu na Facebooku. – „Działania strażaków z Piły są wspomagane przez OSP Szydłowo”.

Po kilku godzinach ciężkiej pracy strażakom udało się uratować barkę przed zatonięciem. Ze środka wypompowali około 200 ton wody! By jednak barka znów mogła się stać miejscem koncertowym, potrzebny będzie remont, a obiekt nie był ubezpieczony. Właściciele zapewniają, że chcą się tego podjąć i podziękowali wszystkim za pomoc przy ratowaniu barki.

„Bardzo ciężki dzień za nami, ciężki, smutny i emocjonalny” – napisali na profilu Club Barka Piła na Facebooku. – „Są jednak niesamowicie pozytywne rzeczy,o których musimy i bardzo chcemy napisać. Przede wszystkim bardzo dziękujemy Strażakom zawodowym jak i ochotnikom z KP PSP w Pile, JRG Nr 1 w Pile, OSP Szydłowo. To była trudna i pracochłonna akcja, dzięki której udało się uratować BARKĘ. Straż Pożarna stanęła jak zwykle na wysokości działania i pokazała swój profesjonalizm. Nie potrafimy wyrazić słowami naszej wdzięczności. Ogromne podziękowania należą się również pilskim mediom, które wspierały nas od samego początku i dziś w tak trudnej sytuacji okazały nam wsparcie. Dziękujemy bardzo. Oczywiście nie zapomnimy o naszych cudownych gościach, którzy przez wiele lat bawili się z nami na koncertach i imprezach, i w dniu dzisiejszym w wielu komentarzach oraz wiadomościach prywatnych okazywali współczucie w zaistniałej sytuacji, która jest dla nas bardzo traumatyczna. Zobaczymy co przyniesie czas. Całe szczęście obiekt został uratowany”.

Podziel się:

Ostatnio dodane:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLuksusowy apartament w górach to inwestycja nie tylko na zimę. Ile można zarobić?
Następny artykułWieczór muzyczny i filmowy w Gowarczowie z okazji Dnia Kobiet