Nie chcieli sprzedać jej stu ogórków. “Będzie bitwa w sklepach”
“Jeżdżę tam co tydzień w niedzielę od trzech lat. Przyjeżdżam o 10:00, bo potrzebuję świeżych ogórków, a potem robię soki w ciągu dnia” – wyjaśniła. – “Potrzebowałam 100 ogórków. Kierownik wybiegł z zaplecza, mówiąc, że kupuję za dużo owoców i warzyw, a nie mogę tyle kupić”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS