Dzisiaj, 22 lutego (14:49)
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju opublikowała we współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia raport o aktywności fizycznej w Europie. Według danych odsetek Polaków uprawiających sport regularnie jest o wiele niższy od średniej europejskiej. Jak podkreślają autorzy raportu, taka sytuacja może nas sporo kosztować.
Aż 45 proc. mieszkańców Unii Europejskiej w ogóle nie uprawia żadnego sportu, a prawie 40 proc. nie stara się nawet, by w swoje codzienne życie wplatać regularnie jakąkolwiek aktywność fizyczną, taką jak dojazd rowerem do pracy, taniec czy praca w ogrodzie.
W Polsce odsetek ten wynosi jeszcze więcej. Jedynie 22 proc. Polaków konsekwentnie ćwiczy i uprawia sport. Stawia nas to na trzecim miejscu od końca na liście 27 krajów członkowskich. Gorzej wypada jedynie Rumunia, Bułgaria i Portugalia.
Z drugiej strony aż 60 proc. z nas nie ma na co dzień styczności z żadną aktywnością fizyczną. Co z kolei daje miejsce 18. spośród 27 państw.
Innym niepokojącym trendem jest zauważalny w badaniach spadek liczby ludzi uprawiających sport czy łagodne formy aktywności po pandemii COVID-19. Koronawirus zbiera swoje żniwo nawet po tym, jak przestał zagrażać nam bezpośrednio. Wiele osób bowiem ograniczyło ruch po 2020 roku.
Dane te pojawiły się w najnowszym raporcie OECD i WHO, nazwanym “Step up! Zwalczanie ciężaru niewystarczającej aktywności fizycznej w Europie”. – Regularna aktywność fizyczna jest jedną z najważniejszych rzeczy, które ludzie mogą zrobić dla zdrowego życia. Nie tylko wyraźnie obniża ryzyko wystąpienia wielu chorób niezakaźnych, lecz również wpływa na zdrowie psychiczne i poprawia samopoczucie – tłumaczy szef Europejskiego Biura ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób Niezakaźnych WHO ad interim, Kremlin Wickramasinghe.
– WHO zaleca minimum 150 minut aktywności fizycznej o umiarkowanej intensywności tygodniowo – dodaje Wickramasinghe. – Każdy ruch fizyczny poprawia nasze zdrowie. Według ostatnich danych, gdyby wszyscy mieszkańcy Unii przestrzegali tej porady, mielibyśmy o 10 tys. zgonów rocznie mniej.
Czytaj więcej: Drobny nawyk z pandemii. Dziś staje się coraz większym zagrożeniem dla zdrowia
Liczby podawane przez niego związane są z tym, o czym mówią od dawna przedstawiciele takich organizacji jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Brak aktywności fizycznej istotnie przyczynia się do plagi tak zwanych chorób NCD, czyli non-communicable diseases, nazywanych po polsku chorobami niezakaźnymi. To one są obecnie najczęstszą przyczyną śmierci na świecie.
Jednym z najpoważniejszych zagrożeń związanych z brakiem ruchu są choroby serca. Niedostateczna aktywność fizyczna zwiększa ryzyko schorzeń układu krążenia, takich jak miażdżyca, choroba wieńcowa czy zawał. Regularne ćwiczenia fizyczne pomagają wzmocnić serce, obniżyć ciśnienie krwi i poprawić krążenie.
Brak ruchu może także prowadzić do osłabienia mięśni, co z kolei wpływa na koordynację ruchową i ogólną sprawność fizyczną. Otyłość i brak aktywności fizycznej zwiększają ryzyko wystąpienia chorób układu oddechowego, takich jak astma i przewlekła obturacyjna choroba płucna (POChP).
Czytaj więcej: Umierają nagle, w bardzo młodym wieku. Atak serca zdarza się zdrowym
Jednym z NCD jest również cukrzyca typu 2. Regularne ćwiczenia fizyczne pomagają zwiększyć wrażliwość organizmu na insulinę, co z kolei prowadzi do zmniejszenia ryzyka cukrzycy.
– Pandemia przyniosła mnóstwo niekorzystnych skutków w obszarze naszego zdrowia – mówi dietetyczka, Magdalena Ziobroń, autorka kanału Dietetyka z Przymrużeniem Oka. – W pewnym momencie co druga osoba trafiająca do mnie na kurację dietetyczną, jako powód nadmiernej masy ciała, podawała br … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS