A A+ A++

Według informacji, które portal uzyskał ze źródeł dyplomatycznych, Budapeszt domaga się usunięcia kilku nazwisk z listy sankcyjnej.

Węgry sprzeciwiają się również propozycji, popieranej przez wszystkie inne kraje, zmiany czasu każdorazowego przedłużenia sankcji z sześciu do dwunastu miesięcy, co dawałoby Budapesztowi mniej możliwości storpedowania sankcji i wykolejenia decyzji UE – napisał Politico.

Orban: Będziemy utrzymywać stosunki gospodarcze z Rosją

Kilka dni temu premier Węgier Viktor Orban w swoim dorocznym przemówieniu oświadczył, że Węgry będą utrzymywać stosunki gospodarcze z Rosją.

Węgry nie zgodzą się na umieszczenie osobistości kościelnych na liście sankcyjnej – dodał Orban, stwierdzając, że wojna na Ukrainie “nie jest naszą wojną”.

Węgry uznają prawo Ukrainy do samoobrony, do walki z agresją zewnętrzną, ale nie byłoby słuszne przedkładanie interesów Ukrainy nad interesy Węgier – powiedział.

Według niego nie ma realnego zagrożenia rosyjskiego dla bezpieczeństwa Europy, ponieważ Rosja nie miałaby szans z NATO. “Członkostwo w NATO jest dla nas kluczowe. Jesteśmy położeni zbyt daleko na wschód, by z niego rezygnować” – zaznaczył premier. Dodał, że “historia nie dała nam tego luksusu”, aby Węgry mogły pójść za przykładem Austrii i Szwajcarii, czyli zostać krajem neutralnym.

Premier skrytykował jednocześnie zaangażowanie Zachodu w pomoc militarną dla Ukrainy. Cały świat zachodni prócz Węgier “stoi po stronie wojny” – zaznaczył polityk.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Grosze dla Igi” – szkoły i przedszkola zbierają monety dna rehabilitację Igi Czekalskiej
Następny artykułRusza 40. Ogólnopolski Rajd Kopernikański