A A+ A++

We współczesnym, cyfrowym świecie, problem z zasięgiem komórkowym oznacza nie tylko brak możliwości wykonywania i odbierania połączeń, czy problem z wysyłką SMSów, ale przede wszystkim powoduje duże ograniczenia w dostępie do internetu – co z kolei może wiązać się z problemami w wykonywaniu pracy zdalnej, korzystaniu z serwisów streamingowych czy dostępie do informacji. Mimo wytężonych starań wszystkich operatorów, zarówno w warstwie rozbudowy infrastruktury jak i edukacji konsumentów, wykluczenie cyfrowe wciąż pozostaje w Polsce realnym problemem. Często indywidualni odbiorcy decydują się na samodzielne rozwiązanie problemu ze znikającym zasięgiem poprzez instalację taniego i nielegalnego wzmacniacza sygnału. Jednak pozornie proste rozwiązanie, samo w sobie stanowi źródło problemów – zarówno prawnych dla nielegalnego użytkownika, jak i technicznych dla pozostałych użytkowników sieci.

Czym jest wzmacniacz zasięgu komórkowego?

Ze zleconego przez KIGEiT badania opinii wynika, że ponad połowa Polaków ma świadomość istnienia nie tylko powszechnie stosowanych, legalnych i nieszkodliwych wzmacniaczy sygnału Wi-Fi, ale również wzmacniaczy sygnału komórkowego, którego zarówno status prawny, jak i skutki użytkowania, są bardziej złożone. Wzmacniacz zasięgu komórkowego (potocznie zwany również repeater’em) jest urządzeniem pośredniczącym w transmisji sygnału radiowego, podnoszącym jakość sygnału zarówno emitowanego przez stacje bazową, jak i przez smartfon.

Łatwość instalacji jednak może być zgubna dla użytkownika urządzenia, bowiem samodzielna instalacja repeatera jest działaniem nielegalnym – o tym fakcie nie wiedziało aż 76% respondentów naszego badania. Ponadto, dokładnie tyle samo Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, że nielegalnie zainstalowany repeater, co prawda wzmacnia sygnał użytkownika, ale kradnie go pozostałym użytkownikom sieci.

Mam problem z zasięgiem – czego nie mogę robić?

W świetle prawa, samodzielna instalacja repeaterów jest nielegalne. Takie działanie jest przestępstwem obarczonym karą grzywny, a w skrajnych przypadkach, nawet karą ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Dla konsumentów myląca może być powszechna i łatwa dostępność tego typu urządzeń na rynku. W myśl wspomnianych przepisów bowiem, każdy może legalnie kupić repeater, co jednak absolutnie nie uprawnia posiadacza do jego samodzielnej instalacji.

Zachęcamy do zapoznania się z krótkim poradnikiem zamieszczonym na naszej stronie internetowej, w którym wyjaśniamy kto i w jakich okolicznościach może korzystać z repeaterów oraz jaki jest status prawny takich urządzeń.

Co robić gdy sygnał jest za słaby?

Zawsze pierwszym krokiem powinno być bezpośrednie zwrócenie się do swojego operatora telekomunikacyjnego, który może rekonfigurować istniejącą w pobliżu stację bazową lub podjąć decyzję o budowie dodatkowej anteny w miejscu tzw. „białej plamy” zasięgu, tym samym prowadząc do profesjonalnej, systemowej poprawy jakości sieci telekomunikacyjnej w całej okolicy. Operator, w razie wykrycia zakłóceń, może również zwrócić się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej z prośbą o przeprowadzenia kontroli danego wycinka sieci i zidentyfikowania źródła problemu. Przyczyną zakłóceń może być oczywiście nielegalnie zainstalowany wzmacniacz zasięgu, wpływający na jakość sieci w okolicy.

Ponadto, operator może samemu zainstalować odpowiednio skonfigurowany repeater. Urządzenia instalowane przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego działają na określonych, zarezerwowanych częstotliwościach, są certyfikowane i w pełni bezpieczne, a przede wszystkim, nie powodują zakłóceń w działaniu innych telefonii komórkowych.

Celem kampanii edukacyjnej „STOP blokowaniu sygnału” jest podniesienie świadomości ludzi na temat negatywnych skutków korzystania z nielegalnych wzmacniaczy sygnału oraz ich wpływu na dostęp do łączności. Nielegalnie instalowane wzmacniacze sygnału komórkowego, powodują bardzo poważne problemy z funkcjonowaniem sieci, pogarszając jakość rozmów, a czasem prowadząc do całkowitego zaniku sygnału. W skrajnych przypadkach, nieautoryzowana instalacja wzmacniacza zasięgu komórkowego, może uniemożliwić szybkie wezwanie pomocy przez osoby przebywające w zasięgu generowanych przez urządzenie zakłóceń, co może nieść ze sobą dramatyczne konsekwencje. Tą akcją chcemy m.in. pokazać, że tak jak wszyscy mamy wpływ na nasze najbliższe, fizyczne otoczenie, tak samo możemy mieć wpływ na nasze otoczenie sieciowe – mówi Jarosław Tworóg, wiceprezes KIGEiT.

Kampania edukacyjna KIGEiT objęta została Patronatem Honorowym przez Związek Województw RP oraz Unię Miasteczek Polskich.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWTA Dubaj: Cirstea o krok od porażki, awans Rybakiny
Następny artykułNie żyje dziennikarka “Gościa Niedzielnego”. Miała 54 lata