Notowany na GPW AmRest, który zarządza siecią franczyzowych restauracji, pokazał szacunkowe wybrane wyniki za IV kwartał 2022 r. Sprzedaż w grupie wzrosła o ponad 20 proc. rdr, a na głównych rynkach okazała się największa w historii.
AmRest w IV kw. miał 651,1 mln euro, co oznacza wzrost o 20,8 proc. rdr. Wskaźnik sprzedaży porównywalnej w restauracjach osiągnął w IV kw. poziom 117 proc. Spółka podała, że łączna kwartalna sprzedaż grupy na głównych rynkach obejmujących Europę Zachodnią, Wschodnią i Chiny wzrosła o 1,5 proc. w stosunku do poprzednich trzech miesięcy, co pozwoliło ustanowić nowy kwartalny rekord.
„Rekordowe ceny energii i inflacja w Polsce oraz w innych krajach, w których działa AmRest, pozwoliły spółce na legitymizację podwyżek cen oferowanych produktów, co przełożyło się na rekordowe przychody” – napisał w komentarzu Łukasz Bryl z DM BPS.
Przykładem takiego zabiegu może być tegoroczny Festiwal Pizzy, gdzie w wybranych restauracjach PizzaHut, w akcji „Jesz i pijesz, ile chcesz” ceny wzrosły o ponad 44 proc.
Wzrosty sprzedaży za IV kwartał są kontynuacją trendu, jaki jest obserwowany w całym 2022 r. W pierwszym kwartale przychody wyniosły 507 mln euro, w drugim 605,7 mln euro, w trzecim 658,2 mln, ale razem z przychodami z Rosji, które kształtowały się na poziomie 43 mln w I kw., 85,8 mln w II i 91 mln w III kwartale. Biznes w Rosji AmRest sprzedaje za ok. 100 mln euro. Natomiast trend na rynkach w pozostałych krajach Europy i w Chinach nadal się utrzymuje – wynika z komunikatu spółki.
Po czterech kwartałach przychody sięgają 2,42 mld euro i są o 26,2 proc. wyższe rok do roku. Jednak kurs akcji notowanych na GPW oddał w 2022 r. 29,44 proc., a od początku tego roku zyskał ok. 5 i kształtuje się na poziomie ok. 20,50 zł, co daje kapitalizację 4,3 mld zł.
„Od początku roku notowania AmRestu wzrosły o 5,3 proc. Obecnie obserwujemy na kursie formowanie się trendu bocznego. Wyłamanie z niego (górą lub dołem) zależeć będzie w głównej mierze od zaraportowanych poziomów zysków, niemniej jednak podane szacunki wzrostów przychodów stanowią dobry prognostyk do wejścia notowań w trend rosnący” – napisał analityk DM BPS.
„Z punktu widzenia wartości spółki kluczowym czynnikiem jest kształtowanie się zysków. EBIT po 3 kwartałach wyniósł 49 mln euro i był o 34,6 proc. niższy niż rok temu. Z kolei, na poziomie wyniku netto pojawiła się strata i wyniosła ona minus 1,3 mln euro, co wynikało z odpisu z tyt. działalności na rynku rosyjskim dokonanego w II kwartale (52,9 mln euro)” – informuje Łukasz Bryl.
„W naszej ocenie, IV kwartał powinien być dla AmRestu rentowny, ponieważ wynik netto znajdował się pod mniejszą presją cen energii (głównie gazu ziemnego), niemniej jednak, wciąż negatywny wpływ na marże ma presja związana z wynagrodzeniami” – podsumowuje ekspert opublikowane dane spółki.
AmRest jest największym graczem restauracyjnym na warszawskiej giełdzie. Jego akcje notowane są również na parkiecie w Madrycie po ok. 4,47 euro, czyli w przeliczeniu po bieżącym kursie EUR/PLN na poziomie ok. 21,18 zł.
Spółka jest obecnie operatorem ok. 2,4 tys. restauracji w 25 państwach, z czego prawie połowa działa w Europie Środkowej i Wschodniej, a reszta w Rosji (spółka nie podała jeszcze informacji o sfinalizowaniu transakcji sprzedaży), Europie Zachodniej i Chinach. Najwięcej, prawie 600, jest w Polsce, gdzie AmRest ma ponad 300 lokali KFC, ponad 150 pizzerii PizzaHut i ok. 80 kawiarni Starbucks.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS