Ukryta funkcja dziurki w desce do krojenia. Ułatwia gotowanie

Deska do krojenia bardzo przydaje się w kuchni. Służy do krojenia warzyw, owoców, mięsa czy innych produktów spożywczych. Mało kto wie, że sprzęt ten ma pewną ukrytą funkcję, która znacznie ułatwia gotowanie. Sprawdź, o co chodzi.

Czy zauważyłeś, że większość kwadratowych bądź prostokątnych desek do krojenia ma na jednym końcu podłużny otwór? Z reguły występuje w deskach zrobionych z plastiku, ale nie zawsze. Wiele osób zawiesza przez ten otwór deskę na haczyku. Oczywiście to świetny pomysł, bo można sprawnie zaaranżować wolną przestrzeń w kuchni. Okazuje się jednak, że ta szczelina na jeszcze jedną zaskakującą funkcję.

Do czego służy otwór w desce do krojenia?

Gdy posiekasz już dowolne produkty spożywcze, możesz przełożyć je do naczynia właśnie przez podłużną dziurkę w desce. W ten sposób nie zabrudzisz kuchenki czy blatu sokami, które wydostają z mięsa, owoców czy warzyw. A ma to miejsce podczas nachylania deski, kiedy chcesz wrzucić jedzenie na patelnię czy do innego pojemnika. Jeśli zrzucisz kawałki produktów przez otwór, to nie będziesz musiał już nachylać deski, a dodatkowe sprzątanie nie będzie konieczne.

Kilka przydatnych sztuczek kulinarnych

Ciasto drożdżowe będzie puszyste i dłużej świeże, gdy dodasz do niego kefir zamiast mleka.

Jeśli masz ochotę na domowe babeczki, a nie masz papilotek, to ciasto wlej do pozbawionych miąższu połówek pomarańczy lub mandarynek. Potem upiecz je w piekarniku albo na grillu.

Mleka nie trzymaj na drzwiczkach lodówki. Z powodu stałego ich otwierania nabiał jest bardziej narażony na różnice temperatur i szybciej straci świeżość.

Guacamole zachowa apetyczny kolor w lodówce, jeśli włożysz w pastę pestkę po awokado, a potem przykryjesz całość folią spożywczą.

Aby „wczorajsza” pizza błyskawicznie odzyskała świeżość, podgrzej ją w kuchence mikrofalowej wraz ze szklanką wody. Płyn zacznie parować i sprawi, że na potrawie powstanie chrupiąca skórka.

Zobacz też: Opakowanie folii spożywczej ma aż 2 przydatne funkcje. Mało kto o nich wie