A A+ A++

Jednostronny przebieg miał finał turnieju w Dosze. Iga Świątek zdominowała Jessicę Pegulę i wygrała 6:3, 6:0. Amerykanka odniosła się do wyniku drugiego seta i zaskoczyła swoją opinią.

Mateusz Kozanecki

Mateusz Kozanecki


PAP/EPA
/ NOUSHAD THEKKAYIL
/ Na zdjęciu: Jessica Pegula

Iga Świątek jak burza przeszła przez turniej w Dosze. W trzech meczach straciła zaledwie pięć gemów, a połowę setów wygrała do zera.

Wielką formę potwierdziła w meczu finałowym, w którym zmierzyła się z Jessicą Pegulą. To spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3, 6:0.

– Wydaje mi się, że to był jej najlepszy dzień. Zaprezentowała pełny wachlarz umiejętności i zagrała bezbłędnie – komplementowała swoją rywalkę Pegula podczas konferencji prasowej.

– Drugi set stał na dość wysokim poziomie. Myślałam, że gram nieco lepiej, ale po prostu nie zdobywałam punktów, których potrzebowałam – dodała.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Odnotujmy, że było to już siódme spotkanie tych tenisistek na korcie. Lepszym bilansem może pochwalić się Polka, która wygrała pięć meczów.

– Prawdopodobnie to był mój najtrudniejszy mecz z nią. Na drugim miejscu umieściłabym Rolanda Garrosa, gdzie po prostu czułam, że ona świetnie odnajduje się na kortach ceglastych – zakończyła Pegula.

Czytaj także:
– Gwiazda martwi się o Świątek. “Nie lubię oglądać”
– Była za plecami Świątek. Niewiarygodne, co się z nią teraz dzieje

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online

Jak ocenisz postawę Jessiki Peguli w meczu z Igą Świątek?



zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Zgłoś błąd

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChirurg był pewien, że obrączka nie będzie mu już potrzebna. Rozmawiamy z Wojciechem Parzychem
Następny artykułGermany blocks Hungary’s nuclear reactor project, putting Budapest’s energy sovereignty under threat