Do świętokrzyskich sądów niemal codziennie wpływają kolejne pozwy pielęgniarek zatrudnionych w szpitalach. Za zamieszanie odpowiada znowelizowana ustawa o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia.
O problemach, które przyniosła ze sobą ta ustawa, informujemy od dawna. Przypomnijmy, zakłada ona podział pielęgniarek na trzy grupy, w zależności od wykształcenia. Te z tytułem magistra i specjalizacją miały zarabiać 7,3 tys. zł. Miały, bo większość świętokrzyskich lecznic nie wprowadziła tych stawek, argumentując, że nie wymagano od tej grupy zawodowej właśnie takich kwalifikacji.
ZOBACZ TAKŻE: Pielęgniarki: “Świętokrzyskie najgorzej wdraża przepisy o wynagrodzeniach. Młode dziewczyny stąd wyjadą”
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS