Według Kommiersanta produkcja ropy w Rosji w pierwszej połowie lutego wzrosła o 1 proc. i nadal rośnie w stosunku do średniego poziomu ze stycznia, mimo planów władz dotyczących ograniczenia wydobycia o 0,5 mln baryłek/dziennie w marcu. Wydobycie ropy (bez kondensatu) w styczniu wyniosło w Rosji około 9,8 mln baryłek dziennie.
Czytaj więcej
Analitycy przypisują wzrost produkcji wysokiemu popytowi na Urals, który jest oferowany z ogromną dyskontem do Brenta. Od kwietnia rosyjski reżim szukający pieniędzy na prowadzoną zbrodniczą wojnę, planuje prawne ograniczenie maksymalnej wielkość możliwego do udzielenia rabatu.
Na razie rosyjskie koncerny naftowe zbliżyły się do poziomu produkcji sprzed sankcji, który w lutym ubiegłego roku wynosił 1,508 mln ton dziennie. Najsilniejszy wzrost wykazuje Sachalin-1 (Gazprom nieft).
Rosyjski reżim w obliczu narastającego deficytu budżetowego dąży do zmniejszenia wysokości dyskontu i zbliżeniu ceny Urals do założonej w budżecie 70 dol. za baryłkę. Od 1 kwietnia maksymalny rabat będzie stopniowo obniżany do 25 dol. za baryłkę do lipca.
Czytaj więcej
Rosyjskie koncerny zwiększają produkcję ze względu na zwiększony popyt krajów, które bez zahamowań i refleksji wykorzystują cierpienia Ukraińców do tanich zakupów rosyjskiego surowca, dokładając się tym samym do rosyjskiej wojny.
Dmitrij Kasatkin z Kasatkin Consulting uważa, że tania Urals może zostać przetworzona w krajach azjatyckich, a stamtąd sprzedana państwom, które oficjalnie przystąpiły do embarga na rosyjską ropę i produkty naftowe. Jednak tego typu machinacje, może uniemożliwić X pakiet sankcji, który ma wprow … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS