Habsburg i Frijns ponownie znajdą się w tym samym samochodzie z numerem 31. Przed dwoma laty Austriak i Holender wraz z Charlesem Milesim wygrali w WEC klasę LMP2.
W sezonie 2022 Habsburg jeździł w Orece opatrzonej #41. Razem z Ruim Andrade oraz Normanem Nato był czwarty w końcowej tabeli. Załoga zwyciężyła we włoskiej Monzy. Z kolei Frijns, Gelael oraz Rene Rast (i jednorazowo Dries Vanthoor) uplasowali się na drugiej pozycji w LMP2, wygrywając aż trzy wyścigi (w Belgii, Japonii i Bahrajnie).
– Cieszę się, że wraca WEC i nadal będę się ścigał dla WRT – przekazał Frijns. – Minione dwa sezony były całkiem udane. W zeszłym roku byliśmy najszybsi, ale pojawiło się kilka problemów, zwłaszcza podczas Le Mans, które zaszkodziły naszym szansom na tytuł i to pomimo wygrania trzech innych wyścigów.
– Jestem bardzo podekscytowany przed tym sezonem – dodał Gelael. – Będzie Robin. A każdy Robin potrzebuje Batmana. Będzie więc dwóch: ja i Ferdi. Cieszę się, że w końcu będę jeździł razem z nim. Wiele razy rozmawialiśmy o dzieleniu samochodu, ale jak dotąd nigdy wcześniej nie udało się tego dopiąć.
Trójgłos uzupełnił Habsburg: – Nie mogę doczekać się rozpoczęcia swojego czwartego sezonu z WRT. Taki rodzaj ciągłości jest rzadki w motorsporcie i jestem im wdzięczny za wsparcie.
– Jestem częścią WRT od początku projektu LMP2 i cieszę się, że mogę ich reprezentować w nadchodzącym sezonie. Czekam na ponowną pracę z moim przyjacielem Robinem i dzielenie samochodu z kumplem Seanem. Numer 31 zamierza zdobyć tytuł.
Przedstawiając obsadę Oreki #31, Team WRT skompletował swój skład na WEC 2023 w klasie LMP2. Dwa tygodnie temu poinformowano, że samochód z numerem 41 poprowadzą: Robert Kubica, Louis Deletraz i Rui Andrade.
Sezon ruszy rundą w amerykańskim Sebring, zaplanowaną w dniach 18-19 marca. Inaugurację poprzedzi oficjalny prolog, który odbędzie się w tej samej lokalizacji tydzień wcześniej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS