Jak bumerang powraca temat kontynuacji przygód Ellie, a wszelkie spekulacje podsycają wypowiedzi aktorów zaangażowanych w prace studia Naughty Dog. Do Troya Bakera dołączył Jeffrey Pierce, który użyczał głosu Tommy’emu.
Serial „The Last of Us” opracowany przez HBO i PlayStation cieszy się niesłabnącą popularnością, a kapitalny odbiór produkcji bezpośrednio wpływa na plotki dotyczące trzeciej odsłony gry. Kilka tygodni temu Neil Druckmann otwarcie przyznał, że deweloperzy musieliby spełnić jeden kluczowy warunek, by przystąpić do dalszych prac nad The Last of Us 3, tymczasem swoją cegiełkę do dalszych spekulacji dołożył jeden z informatorów, który wskazał, iż już w listopadzie Naughty Dog miało przystąpić do projektu.
Pomimo wszelkich niepewnych wiadomości wydaje się jednak całkiem oczywiste, że aktorzy zaangażowani w tworzenie wcześniejszych gier z cyklu chętnie podjęliby się prac nad The Last of Us 3. Po Troyu Bakerze, przyznał to Jeffrey Pierce, który nie tylko wcielał się w Tommy’ego, ale miał również okazję wystąpić w serialu HBO jako Perry, bohater wspierający Kathleen.
W najnowszym wywiadzie dla Total Film aktor rozmawiał o kulisach prac na planie, rozszerzeniu ukazywanych wątków czy reakcjach widzów na pamiętny trzeci odcinek – dziennikarze nie zapomnieli jednak o nawiązaniu do postaci Tommy’ego.
Pierce otwarcie przyznał, że jest ciekawy, jakie jeszcze pomysły na historię brata Joela miałaby ekipa Neila Druckmanna – choć wiązałaby się ona z pewnymi ograniczeniami bohatera. Gdyby The Last of Us 3 miało powstać, on chętnie wziąłby w tym udział, ale podkreślił jednocześnie, że szanuje decyzję zespołu dotyczącą możliwego zakończenia opowieści.
„Istnieje spory potencjał dla następnych losów Tommy’ego i tego co będzie próbował jeszcze zrobić. Pamiętajmy, że w czasie drugiej gry doświadcza on sporych obrażeń w bardzo realistyczny sposób. Jego zdolność do wywierania siły w jakikolwiek sposób jest więc bardzo ograniczona”.
„Naprawdę chciałbym zobaczyć jak Neil, jeśli chce opowiedzieć tę historię, sobie z nią poradzi, jak ją rozwinie i co z tego powstanie. Myślę, że jeśli coś zrobią, to okaże się to świetne. Ale jeśli zdecydują się odłożyć [projekt] do szuflady, to nadal pozostanie nam najpotężniejsza gra, jaka kiedykolwiek została stworzona”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS