A A+ A++

List zaadresowany do mieszkającej w południowym Londynie Katie Marsh wreszcie dotarł pod wskazany adres. Dostarczenie go zajęło brytyjskiej poczcie jedynie… 100 lat. Prywatna korespondencja trafiła do Finlaya Glena – dyrektor teatru postanowił otworzyć list i podzielić się jego treścią z mediami.

Jeśli złamałem prawo, to mogę tylko przeprosić – tłumaczył się Finlay Glen w rozmowie z BBC. List trafił do jego mieszkania przy Hamlet Road w Crystal Palace w 2021 r. 27-latek tłumaczył się, że pozwolił sobie “nagiąć” obowiązujące i otworzyć korespondencję, gdy zdał sobie sprawę, że list został nadany w 1916 r.

“List został wysłany dwa lata przed wprowadzeniem racjonowania żywności podczas I wojny światowej, a król Jerzy V był królem od pięciu lat. W tym roku urodzili się przyszli premierzy – Harold Wilson i sir Edward Heath” – wylicza BBC News.

List sprzed 100 lat. “Droga przyjaciółko”; “jestem zawstydzona”

List, który … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFaktury pogrążą Barcelonę? Prominentny działacz otrzymał od klubu 1,68 mln euro
Następny artykułKobieta z Nowej Huty straciła ponad 130 tys. złotych