W zoo Rochester w stanie Nowy Jork zmarła popularna żyrafa. Zwierzę utknęło w bramie i złamało kark. Nie wiadomo, jak doszło do tragicznego wypadku.
Sześcioletni Parker w niedzielę rano nie reagował na bodźce. Pracownicy zoo szybko wezwali pomoc weterynaryjną. Niestety nie udało się uratować samca żyrafy.
Zwierzę utknęło w konstrukcji bramy ogrodzenia wybiegu i złamało kark. Możliwość wystąpienia tego rodzaju zdarzenia była nie do przewidzenia, jak stwierdzono w oświadczeniu zoo.
Bezprecedensowy wypadek
Nie jest jasne, jak doszło do wypadku. Konstrukcja bramy zamontowana w 2018 roku to standardowa konstrukcja używana w wielu akredytowanych ogrodach zoologicznych w całym kraju – przekazało zoo.
W innych ogrodach z podobnymi konstrukcjami nie było doniesień o tego typu incydentach. Producent został powiadomiony o potencjalnym zagrożeniu związanym z innymi instalacjami.
Zoo zapowiedziało zmiany w konstrukcji bramy ogrodzenia.
ZOBACZ: Rosja. 51-latek zaatakował wielbłąda. Rozwścieczone zwierzę zabiło napastnika
– Wszyscy będą bardzo tęsknić za Parkerem. Wcześniej był w doskonałym zdrowiu, był radością personelu i odwiedzających – powiedział Chris McKinney, weterynarz zoo w Seneca Park.
– Naszym priorytetem jest zdrowie i dobre samopoczucie naszych zwierząt, a każde większe wydarzenie z pewnością może na nie wpłynąć. Dotychczas wszystkie trzy żyrafy, Iggy, Kipenzie i Olmsted, mają się dobrze. Będziemy je nadal monitorować z bliska w nadchodzących dniach – dodał.
an/map/polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS