Karolina Bojar-Stefańska od 2020 roku jest żoną sędziego ekstraklasy Daniela Stefańskiego. Światowe media już od 2018 roku obserwują jej życie, po tym, jak popularność w internecie zyskały materiały wideo z prowadzonych przez nią meczów. Już wtedy brytyjski “The Sun” określił ją “najseksowniejszą sędzią świata”. Tabloid pochylił się również nad wykształceniem prawniczym arbiter i cytował wypowiedź, w której przyznała, że “kobiety mają naturalny urok, który pozwala zachować spokój podczas gry, nawet w napiętej sytuacji”. Teraz znów temat Bojar-Stefańskiej obiegł zagraniczne media po grudniowym turnieju Move Federation.
Polska sędzia piłkarska podbija zagraniczne media. Tym razem nie “najseksowniejsza” a “najgorętsza”
“The Sun” pochylił się nad grudniowym wydarzeniem piłkarskim Move Federation, gdzie znani internetowi twórcy mierzyli się na boisku piłkarskim. To właśnie tam Daniel Stefański i Karolina Bojar-Stefańska wspólnie prowadzili zawody w roli boiskowych rozjemców. Angielski tabloid podkreślił, że oboje sędziują mecze w najwyższych klasach rozgrywkowych w Polsce i pozostają małżeństwem. Przy okazji ekstraligowa arbiter została określona “najgorętszą sędzią świata”, chociaż w przeszłości nazywano ją “najseksowniejszą”.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ponadto Bojar-Stefańska zajmuje się prawem niemieckim, sportowym oraz prawem własności intelektualnej. Obecny sezon jest jej dziewiątym w roli sędzi piłkarskiej. Podczas mistrzostw świata w Katarze była obecna w studiu stacji TVN w roli ekspertki telewizyjnej, a w mediach społecznościowych obserwuje ją prawie 170 tysięcy osób. Publikuje tam zdjęcia z treningów i meczów, a w ostatnim czasie pochwaliła się wspólnymi wakacjami z mężem.
Natomiast Daniel Stefański od lat pozostaje jednym z najbardziej znanych sędziów piłkarskich w Polsce. Ponadto jest również międzynarodowym arbitrem FIFA. W tym sezonie poprowadził 18 meczów, w tym dwa w Lidze Europy, dwa w Pucharze Polski, jeden w I lidze i 13 w ekstraklasie. Jego ostatnim spotkaniem było starcie Stali Mielec z Rakowem Częstochowa, w 20. kolejce., zakończone wynikiem 0:0. Arbiter w tamtym meczu pokazał cztery żółte kartki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS