W niedzielę Monterosi Tuscia zmierzyło się na wyjeździe z Giugliano w 27. kolejce Serie C (trzeci poziom rozgrywkowy we Włoszech). W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, ale to przyjezdna ekipa wyszła na prowadzenie. W 38. minucie piłkę do siatki wpakował Rocco Costantino.
Pomocnik obronił rzut karny w Serie C
W drugiej części Monterosi Tuscia skupiło się na obronie. Przez większość czasu drużyna dobrze prezentowała się w formacji defensywnej. W doliczonym czasie gry goście popełnili pierwszy poważny błąd. Bramkarz Marco Alia najpierw niepewnie wybił piłkę, a następnie sfaulował rywala. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i podyktował rzut karny, a do tego ukarał Alię drugą żółtą kartką. Sytuacja Monterosi Tuscia bardzo się skomplikowała, ponieważ trener przeprowadził już wszystkie możliwe zmiany i z tego powodu nie mógł wprowadzić na boisko rezerwowego bramkarza.
Między słupkami stanął środkowy pomocnik Samuele Parlati. Do wykonania jedenastki podszedł Francesco Salvemini i wydawało się, że nie będzie miał problemów z pokonaniem piłkarza, który nominalnie nie jest bramkarzem. Okazało się jednak zupełnie inaczej, a Parlati obronił jego strzał. Chwilę później koledzy z drużyny rzucili się na niego z radości.
Interwencja Parlatiego była kluczowa, ponieważ niedługo później Monterosi Tuscia strzeliło gola na 2:0 i ustaliło wynik tego meczu. Tym razem na listę strzelców wpisał się Lorenzo Sorrentino. Było to bardzo ważne zwycięstwo Monterosi Tuscia, ponieważ drużyna walczy o utrzymanie. Obecnie zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 30 punktów. Tyle samo punktów na koncie ma 16. Gelbison, ale przegrał mecz bezpośredni. Giugliano z kolei plasuje się na 11. miejscu i do tej pory uzbierało 35 punktów.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS