A A+ A++

Swoim strojem pokazujemy jak chcemy, żeby nas inni widzieli. Na przykład mój strój mówi o mnie: to jest bezbarwnym nudziarz, boi się chodzić w spódnicach, a nawet jak założy pończochy to ukrywa to pod dżinsami z wypchanymi kolanami. Często facet po czterdziestce plus, z brzuszkiem, zakłada rurki, koszul w spodzień. Wygląda wtedy z tymi nóżkami, często chudymi, jak flaming z poważnym zaparciem. On komunikuje: “hej, mam andropauzę i żonę, laski lećcie na mnie”. Czy to działa? Wie to na pewno Tomasz Olbratowski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUmiejętność wytwarzania naczyń ceramicznych trafiła do Europy również przez Syberię i rejon Morza Kaspijskiego
Następny artykułPodawała się za Żydówkę… miała dziadka w Wehrmachcie