A A+ A++

Rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił wyniki raportu w sprawie odmówienia przez podlaskie szpitale aborcji 14-letniej dziewczynce z niepełnosprawnością intelektualną, powołując się na klauzulę sumienia. Chodziło o ciążę będącą następstwem gwałtu. Jakie są ustalenia?

Odmowa aborcji zgwałconej 14-latce

Przypomnijmy, że media podawały, że lekarze z podlaskich szpitali odmówili aborcji 14-letniej dziewczynce z niepełnosprawnością intelektualną, powołując się na klauzulę sumienia. Chodziło o ciążę będącą następstwem gwałtu. Zabieg ostatecznie miał odbyć się w Warszawie dzięki interwencji Federy – Federacji na Rzecz kobiet i Planowania Rodziny, która poinformowała o sprawie.

Prokuratura Krajowa przekazała potem, że jedna z białostockich prokuratur prowadzi śledztwo w sprawie wykorzystania seksualnego niepełnosprawnej 24-letniej kobiety, dementując doniesienia, że ofiara miała 14 lat. Sprawca na początku roku usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 198 Kodeksu karnego, czyli seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Działania podjęte przez RPP

27 stycznia 2023 roku Rzecznik zwrócił się do 16 szpitali, które na terenie województwa podlaskiego wykonują świadczenia z zakresu ginekologii i położnictwa o przedstawienie szczegółowych wyjaśnień. Z odpowiedzi szpitali, do których wystąpił Rzecznik Praw Pacjenta, nie wynika aby zgłosiła się do nich ww. pacjentka celem wykonania terminacji ciąży – czytamy w informacji Rzecznika Praw Pacjenta.

Tego samego dnia RPP zwrócił się do Prokuratury Krajowej z prośbą o informację, która jednostka organizacyjna prokuratury prowadziła bądź prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie gwałtu na małoletniej 14-latce. Wówczas okazało się, że pokrzywdzona jest osobą pełnoletnią i ma 24 lata.

2 lutego RPP zwrócił się do Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia o wskazanie podmiotów leczniczych, które na terenie Warszawy udzielają świadczeń z zakresu ginekologii i położnictwa i od 29 grudnia 2022 roku do końca stycznia 2023 roku zgłosiły do rozliczenia w ramach umowy z NFZ zabieg oznaczony jako M17 – indukcja poronienia – wskazano w informacji. Z odpowiedzi wynika, że w trzy szpitale dokonały w tym czasie indukcji poronienia.

Aborcja u 24-letniej pacjentki została przeprowadzona 29 grudnia 2022 roku.

Szpital przedłożył dokumentację medyczną pacjentki, w której znajdowało się pismo prokuratora rejonowego, wskazujące na podejrzenie popełnienia czynu zabronionego z art. 198 kodeksu karnego, datowane na 29 grudnia 2022 r.

— poinformowano.

Rzeczni wskazał w informacji, że z dowodów zebranych w sprawie nie wynika, „aby 24-letnia pacjentka zgłosiła się do szpitala w celu terminacji ciąży i doszło do odmowy udzielenia tego świadczenia. Ponadto z odpowiedzi pozostałych 15 szpitali, do których wystąpił Rzecznik Praw Pacjenta, nie wynika aby zgłosiła się do nich ww. pacjentka celem wykonania terminacji ciąży”.

Reasumując, dokumenty, wyjaśnienia i zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wskazują na zgłoszenie się pacjentki do szpitala w woj. podlaskim w celu dokonania terminacji ciąży oraz odmowy jej dokonania ze względu na klauzulę sumienia

— podkreślił RPP.

Federa nie zweryfikowała wieku

Przypomnijmy również, że prezes Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny „Federa” Krystyna Kacpura przyznała, że nie weryfikowała wieku dziewczyny, która w skutek wykorzystania seksualnego zaszła w ciążę i której na Podlasiu miano odmówić aborcji. Kacpura powiedziała też, że wiek dziewczyny nie ma znaczenia, ważniejszym aspektem tej sprawy jest, że szpitale na Podlasiu, które wg. niej odmówiły dziewczynie aborcji twierdzą, że nie znają sprawy – „nikt nie przyznaje się władzy do złamania prawa”.

Kacpura, w rozmowie z interia.pl stwierdziła, że poza błędną informacją o wieku pokrzywdzonej „wszystkie pozostałe informacje dotyczące tej sprawy są prawdziwe”.

Minister Zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że zebrane w tej sprawie informacje wskazują, że mieliśmy do czynienia z kolosalną manipulacją.

CZYTAJ TEŻ:

— Odmowa aborcji 14-latce? Prokuratura dementuje: Ofiara ma 24-lata. Jest śledztwo. Szef MZ: W sprawie są znaki zapytania

— Szef MZ: Sprawa „zgwałconej 14-latki” to manipulacja! Raport wykazuje, że nikt nie odmawiał aborcji i chodzi o dorosłą osobę

wkt/PAP/www.gov.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProkuratura: matka udusiła dwuletniego syna. Chłopczyk został zamordowany, gdy spał
Następny artykułKobieta i mężczyzna zginęli na drodze ekspresowej. Prokuratura wyjaśnia, jak tam się znaleźli