W ciągu dwóch tygodni ma zapaść decyzja 35 członków Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w sprawie udziału w igrzyskach reprezentantów Rosji i Białorusi – poinformował polski minister sportu. Kamil Bortniczuk wziął dziś udział w zdalnym posiedzeniu ministrów sportu kilkudziesięciu krajów.
Zmierzamy w kierunku, w którym bojkot nie będzie potrzebny, ponieważ wszystkie kraje są jednomyślne – oświadczyła minister sportu Litwy po dzisiejszej naradzie.
Dopóki Rosja zabija i terroryzuje, dla przedstawicieli państwa-terrorysty nie ma miejsca na sportowych i olimpijskich igrzyskach. I tego nie da się przykryć jakąś udawaną neutralnością czy białą flagą – oświadczył podczas wirtualnego spotkania prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski .
Bo Rosja teraz jest taka, że wszystko plami krwią, nawet białą flagę – dodał.
Jak przypomina stacja Sky News, chociaż po agresji Rosji na Ukrainę Międzynarodowy Komitet Olimpijski twierdził, że nie ma planów udziału ekipy rosyjskiej i białoruskiej w przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu, to niedawno pojawiły się wypowiedzi sugerujące, że MKOl chce “zbadać ścieżkę” umożliwiającą dopuszczenie do zawodów sportowców z obu krajów, startujących pod neutralną flagą.
Taką opinię pod koniec stycznia wyrażała także mer Paryża Anne Hidalgo. Trzy dni temu oświadczyła jednak, że zmieniła zdanie i dopóki trwa wojna na Ukrainie jest przeciwna obecności na igrzyskach we francuskiej stolicy rosyjskich sportowców. W wywiadzie dla AFP Hidalgo przyznała, że neutralna flaga “tak naprawdę nie istnieje”.
Nie będziemy paradować z krajem, który dokonuje ataku na inny kraj, i udawać, że nie istnieje – dodała mer Hidalgo. Nadmieniła jednak, że według niej w Paryżu mogliby wystąpić pod “flagą uchodźców rosyjscy sportowcy dysydenci”.
Pytany o sprawę minister sportu Kamil Bortniczuk powiedział w środę na antenie RMF FM, że w ostatecznej sytuacji Polska jest gotowa zbojkotować paryskie igrzyska. Jeśli Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie ulegnie, nie cofnie się od tej złej decyzji, musimy być gotowi postawić sprawę na ostrzu noża – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Kamil Bortniczuk.
Jak poinformowała dziś ukraińska strona Kiyv Independent przewodniczący MKOl Thomas Bach ostrzegł władze w Kijowie po tym, jak zapowiedziały bojkot IO Paryż 2024 w razie dopuszczenia do udziału w imprezie rosyjskich i białoruskich sportowców. W liście do Narodowego Komitetu Olimpijskiego Ukrainy szef MKOl skrytykował groźbę bojkotu igrzysk, twierdząc, że byłoby to “naruszenie Karty Olimpijskiej”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS