A A+ A++

Załogi rozpoczęły piątkowe zmagania w Rajdzie Szwecji od pierwszego przejazdu odcinka Brattby (10,76 km). Ten oes rok temu był pokonywany w sobotę. Jest szybki i kręty, co stanowi duże wyzwanie dla kolejnych kierowców. Dziś do pokonania będzie 106,76 km.

Craig Breen i James Fulton popisali się rewelacyjnym przejazdem, po którym były kierowca M-Sportu nie krył wzruszenia. Ott Tanak i Martin Jarveoja zajęli drugą lokatę ze stratą 3,8 sekundy do Irlandczyków, chociaż to właśnie oni obejmują prowadzenie w rajdzie. Trzeci na tej próbie, a także w klasyfikacji generalnej, jest Esapekka Lappi, pilotowany przez Janne Ferma [+5,4 s].

– Tęskniłem za tym uczuciem! Bardzo, bardzo prosta, całkowicie bezwysiłkowa jazda. To dla mnie druga szansa. Jestem wielkim szczęściarzem – mówił na mecie Breen, który stara się wrócić do formy po kiepskim sezonie 2022 z M-Sportem.

– Zdecydowanie nie było dobrego feelingu. Odcinek jest bardzo trudny do pokonania. To była wielka walka – przyznał Tanak.

– Całkiem dobrze. Na pewno mogę sporo poprawić, ale szczerze mówiąc, było dość ślisko. Wcale nie był to łatwy odcinek, ale całkiem czysty – powiedział Lappi.

Czytaj również:

Czwarte miejse na odcinku zajęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston ze stratą 7,9 sekundy do Breena i Fultona. Za plecami załogi Toyoty, która w ten weekend punktuje dla głównego zespołu, znaleźli się Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Strata belgijskiego duetu do Breena to 8,4 sekundy. Elfyn Evans i Scott Martin, 1,3 sekundy za duetem Hyundaia, uplasowali się na szóstej pozycji.

– Na niektórych fragmentach jest dość ślisko. Myślę, że wszyscy dość często uderzają w zaspy, więc na trasie jest dużo śniegu. Trudno powiedzieć, która pozycja na drodze jest dobra, ale skupiam się tylko na swojej pracy i staram się dać z siebie wszystko – opowiadał Katsuta.

– Mnóstwo odkurzania trasy. Wydaje mi się, że Rovanpera bardzo się z tym zmagał. W niektórych miejscach nawet nie widziałem jego linii! Jest dużo luźnego śniegu. Czułem się lepiej w samochodzie niż wczoraj, ale wciąż nie tak dobrze, jak chcę, żeby było – powiedział Neuville.

– Szczerze mówiąc, warunki są naprawdę złe, a zaspy śnieżne są naprawdę trudne. Trudny start – mówił na mecie Evans, który wyglądał na rozkojarzonego po zakończeniu pierwszego odcinka specjalnego.

Czytaj również:

Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul meldują się na siódmej pozycji ze stratą 10,7 sekundy do Craiga Breena. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen stracili 12,5 sekundy do Irlandczyka. Finowie obawiali się pierwszej pozycji na trasie po wczorajszym odcinku testowym i wygląda na to, że ich przewidywania się sprawdzają. Lorenzo Bertelli i Simone Scattolin zamykają stawkę aut Rally1.

– Wczoraj wieczorem nie było tego wyczucia, ale zaliczyliśmy dobry przejazd. W niektórych miejscach jechaliśmy kiepsko i straciliśmy trochę czasu na niektórych skrzyżowaniach, ale jedziemy dalej. Będzie coraz lepiej – mówił Loubet.

– Na drodze leży dużo śniegu, który jest dla nas bardzo śliski. Starałem się jechać czysto i szybko, ale niewiele więcej mogę zrobić – uznał Rovanpera.

– Trasa była już pełna kolein, więc jechałem dość niechlujne. Druga pętla będzie dość trudna, ale i tak mi się podobało – opowiadał na mecie Bertelli.

Emil Lindholm i Reeta Hamalainen objęli prowadzenie w WRC2 po przejechaniu w najszybszym tempie pierwszego piątkowego odcinka. Teemu Suninen i Mikko Markkula stracili 0,2 sekundy do swoich rodaków i zajmują też drugie miejsce w klasyfikacji. Sami Pajari i Enni Malkonen stracili 1,1 sekundy do Lindholma i plasują się na trzecim miejscu.

Jari Huttunen i Antti Linnaketo, 2,6 sekundy za Lindholmem, wywalczyli czwarte miejsce, a pierwszą piątkę w WRC2 na oesie zamykają Oliver Solberg i Elliott Edmondson [+3,1 s].

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWójtowie chcą trwać
Następny artykułSamochód uderzył w kapliczkę. Na miejscu zdarzenia brak kierowcy