Prezes PZPN Cezary Kulesza długo wybierał nowego selekcjonera reprezentacji Polski i ostatecznie zdecydował się na Fernando Santosa. Portugalczyk przyleciał do kraju we wtorek i od razu wziął się do pracy. Innym z kandydatów do objęcia tej funkcji był Domenico Tedesco. 37-letni Włoch był jednak tylko kandydatem medialnym, gdyż okazało się, że PZPN nie zareagował na chęć objęcia przez niego kadry.
Tedesco i Wilmots zgłosili się do PZPN. Związek nie odpowiedział
Domenico Tedesco ostatecznie objął kadrę narodową Belgii. Zastąpił na tym stanowisku Roberto Martineza, który również był kandydatem na stanowisko szkoleniowca Biało-Czerwonych. “Domenico Tedesco został nowym trenerem Belgii. Już po odpadnięciu naszej reprezentacji z MŚ, w pierwszych dniach grudnia, jeden z agentów zgłosił kandydaturę Tedesco do PZPN. Ten miał być zainteresowany pracą w Polsce, ale do rozmów nie doszło. Podobnie było z Markiem Wilmotsem” – napisał na Twitterze Sebastian Staszewski, dziennikarz Interii.
Tedesco od września 2022 roku był bezrobotny. Wcześniej pracował RB Lipsk czy Spartaku Moskwa. Najdłużej – od lipca 2017 do marca 2019 – prowadził Schalke. W 75 meczach uzyskał średnią punktową na poziomie 1,57. Wcześniej nie pełnił funkcji selekcjonera.
Bogate doświadczenie w prowadzeniu kadry narodowej ma za to Marc Wilmots, który przez ponad cztery lata były selekcjonerem właśnie reprezentacji Belgii. Później prowadził Wybrzeże Kości Słoniowej czy Iran, lecz były to ledwie kilkumiesięczne kadencje.
Obaj trenerzy zgłosili swoją chęć prowadzenia Biało-Czerwonych, ale PZPN nie odpowiedział na ich odzew.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS