A A+ A++

Redakcja | Dnia 09, Sty 2020

7 i 8 stycznia strażacy byli wzywani do pomocy przy otwieraniu drzwi, gdyż podejrzewano zasłabnięcie lub zgon lokatorek.

Pierwszy raz pojechali we wtorek, 7 stycznia, przed godziną 11.00 na ulicę Partyzancką. Straż miejska prosiła ich o pomoc w otworzeniu mieszkania na parterze. Strażacy do środka dostali się, wypychając okno. Okazało się, że lokatorka jest w mieszkaniu i wszystko jest z nią w porządku. Nie otwierała drzwi, ponieważ ma problem ze słuchem. Pabianiczanka nie potrzebowała pomocy medycznej.

Dzień źniej dwa wozy strażackie pognały na ulicę Waryńskiego. Córka poprosiła druhów o otwarcie mieszkania, gdyż nie miała kontaktu z mamą. Po wejściu do mieszkania okazało się, że 78lokatorka nie otwierała drzwi, ponieważ nie rozpoznała głosu swojej córki. No ż

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMagdalena Narożna wyrzuciła byłego męża z zespołu “Piękni i Młodzi”! “Po zejściu ze sceny w Zakopanem otrzymał pismo”
Następny artykułUSA czyli moralne dno