Sezon infekcji w pełni. Pacjenci wypełnili poczekalnie, przybywa zwolnień i dodatnich testów. Ale to wcale nie znaczy, że wyciągamy wnioski. Grypa nam niestraszna.
Lekarze rodzinni alarmują, że po krótkotrwałym wyciszeniu infekcji znów gwałtownie przybywa. Dr Michał Matyjaszczyk, lekarz z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, nie zauważył diametralnej zmiany. – Infekcji od wielu tygodni jest po prostu bardzo dużo. Nie mówmy, że grypa wróciła. Ona nigdzie sobie nie poszła. To pacjenci udają, że problemu nie ma.
Grypa dopada także młodych i silnych
Gwałtowne objawy, silne gorączki, kaszel, fatalne samopoczucie, przeciągający się proces dochodzenia do zdrowia oraz powikłania to często znak, że mamy do czynienia z grypą. Lekarze podkreślają, że przypadków jest co najmniej dwa razy więcej niż normalnie, czyli w sezonie przedpandemicznym. I jeszcze więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS