Badanie wykazało, że zatrzymany do kontroli kierowca Renault znajdował się pod wpływem alkoholu. Ponadto mężczyzna prowadził mimo faktu, że zatrzymano mu prawo jazdy. Kierujący utrzymywał jednak, że do takiego zdarzenia… nigdy nie doszło.
Uwagę policjantów patrolujących okolice warszawskiego Mokotowa zwróciło Renault poruszające się, mimo dość późnej pory (do zdarzenia doszło przed godziną 19:00), bez włączonych świateł. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę pojazdu do kontroli.
Woń alkoholu policjanci poczuli natychmiast po otwarciu drzwi. Ich podejrzenia, co do stanu, w jakim znajdował się kierowca, potwierdziło badanie alkotestem. Kierujący Renault, 44-letni mężczyzna, miał 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mimo to 44-latek utrzymywał, że w ogóle nie pije, a swój stan tłumaczył zażywaniem leków na wrzody żołądka.
Trudno jednak byłoby dać wiarę tłumaczeniu, że mężczyzna nigdy nie pije alk … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS