A A+ A++

– Samoloty F-16 to nasze srebro rodowe, którego nie powinniśmy wydawać – mówi w rozmowie z Interią specjalista ds. wojskowości Marcin Ogdowski. W jego opinii Ukraina powinna otrzymać pomoc w postaci nowoczesnych myśliwców, lecz w takie dostawy Polska może być zaangażowana nie bardziej niż “symbolicznie”. – Po prostu nas na to nie stać – podkreśla.

Marcin Ogdowski stwierdził w poniedziałek we wpisie na Twitterze, że “nie było i nie ma tematu” w sprawie przekazania Ukrainie polskich myśliwców wielozadaniowych F-16.

W rozmowie z Interią ekspert podkreśla, że opiera swoje stanowisko na informacjach pochodzących z kręgów wojskowych, które jak dotąd “były źródłem niezawodnym”. – Sam premier Mateusz Morawiecki we wczorajszym komentarzu w tej kwestii udzielił bardzo wymijającej i oględnej wypowiedzi – podkreśla Ogdowski.

– Mamy na papierze 48 maszyn. Ich sprawność jest na poziomie 60-70 proc., a więc lata około 30 samolotów. “Efy” pełnią dyżury w Polsce, na Słowacji, nad krajami bałtyckimi. Proszę zauważyć, że właśnie wycofaliśmy z eksploatacji połowę MiG-ów-29, co nakłada na załogi F-16 konieczność obsługiwania ćwiczeń Wojska Polskiego – wszędzie tam, gdzie realizowane są scenariusze współpracy wojsk lądowych z siłami powietrznymi – tłumaczy specjalista ds. wojskowości.

Wojna w Ukrainie. Marcin Ogdowski: F-16 to nasze srebro rodowe

Zdaniem Ogdowskiego samoloty “F-16 to mocno przepracowane srebro rodowe, którego nie powinniśmy wydawać”. – Każde uszczknięcie tego zasobu, nawet o dwie-trzy sztuki, to poważne naruszenie podstawowych zasad bezpieczeństwa Polski – podkreśla w rozmowie z Interią.

– Oczywiście Ukraina powinna otrzymać F-16 – i to jak najszybciej. Z tego, co wiem, robione są w tym kierunku zaawansowane przymiarki – mówi i dodaje, że udział Polski w tych dostawach powinien być jednak “nie większy niż symboliczny”. – Po prostu nas na to nie stać – zaznacza.

W jego opinii “realistyczna ocena polskich czerwonych linii przebiega w powietrzu”. – My już wiele razy takie linie przekraczaliśmy. Przekazaliśmy Ukrainie większość naszych zapasów amunicji artyleryjskiej, pozbyliśmy się właściwie artylerii samobieżnej, pozbyliśmy się ponad połowy sprawnych czołgów, których potencjał bojowy był “taki se” – wylicza. Ogdowski mówi pr … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOd jutra niektóre autobusy będą kursować inaczej
Następny artykułKompromitacja. Mistrzostwa świata zabiły Milan. Najgorsi w Europie