Owoce, warzywa, pościel, bieliznę, ubrania i różności – takie rzeczy mogli dziś kupić klienci na dąbrowskim rynku. Pomimo śniegu, przyjechało na niego sporo mieszkańców.
Przy samym wjeździe klienci mogli kupić suchy chleb i bułki. Ceny tego produktu nie zmieniły się i nadal kosztują 12 zł za worek. Tuż obok było trzech sprzedawców z warzywami i owocami. Najwięcej było jabłek. Te kosztują od 1,50 zł do nawet 4 zł. Gruszki wyceniono na 4 zł. Za kilogram cebuli trzeba zapłacić 3,50 zł. Była też pietruszka, marchewka, buraki i ziemniaki (również w workach). Można było też nabyć kapustę w główkach i kiszoną.
Sprzedawcy w odpowiedzi na padający śnieg przywieźli na rynek także łopaty do odśnieżania. Duża szufla kosztowała 100 zł. Za nieco mniejsze proszono 50-70 zł. Na straganach z różnościami były m.in. kołpaki, telefon, narty, stoliki, walizka, a nawet imadło.
Na rynku nie brakowało również słodyczy różnego rodzaju. Były wafle, ale też krówki, żelki i cukierki. W większych opakowaniach sprzedawano też chrupki.
Dostępny był miód akacjowy, lipowy i wielokwiatowy. Ceny zaczynały się od 17 zł, a kończyły na 55 zł. Przy okazji można było kupić też świeczki z wosku.
(orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS