A A+ A++

Przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt odnieśli się do tematu pseudohodowli psów.

“Godzimy się na okrucieństwo wobec zwierząt, idąc za modą i trendami. Kupujemy ‘niby’ rasowe pieski od producentów żywego towaru, dla których najczęściej liczy się tylko KASA. Kogo nie stać na ‘luksusowego’ psa z dobrymi papierami, kupuje ‘stwora’ za kilka stówek, znajdując go na OLX” – napisali przedstawiciele DIOZ.

Jak dodali, zwierzęta, gdy są małe, są piękne, ale gdy chociaż trochę podrosną, zaczyna się lawina chorób.

“Ktoś, kto nie miał pieniędzy na zakup zdrowego psa z renomowanej hodowli, nie ma równie pieniędzy na leczenie swojego ‘stworka’. Nieleczony stworek cierpi, a właściciel wprost się nad nim znęca” – dodali.

Wolontariusze poinformowali, że trafiły pod ich opiekę dwa mopsy, ofiary pseudohodowli.

“Wyglądają jak genetycznie zmodyfikowane stwory – i niestety dużo w tym prawdy… Powykrzywiane i z chorymi gałkami ocznymi. Kolejny raz moda = okrucieństwo” – piszą dalej.

“Bo przecież musimy pokazać się z niby rasowym stworkiem na ulicy, bo posiadanie kundelka to dla niektórych wstyd. Szczególnie dla tych, którym z butów wystaje słoma…” – napisali przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Jak poinformowano, zwierzaki zostały uratowane przez Fundację SOS Bokserom, “która od kilku miesięcy walczyła z rażącymi zaniedbaniami oprawców”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbudował kartę graficzną… z klocków LEGO. Projekt robi wrażenie
Następny artykułJak rozliczyć pit 28 za 2022 rok?