Dawno już nie czytałam górskiej książki. Wiecie, że swojego czasu czytałam ich bardzo dużo, ostatnio jednak ich ilość mocno mnie przytłoczyła i zrobiłam sobie od nich wolne. Ale kiedy ten temat powrócił w takiej postaci, musiałam zrobić sobie przerwę od przerwy. Bo wspólna książka Leszka Cichego i Marka Kamińskiego to strzał w 10! Szczerze powiem, że o ile znam każdego z nich i wiem mniej więcej, jakie są ich osiągnięcia, nie miałam pojęcia o ich przyjaźni czy wspólnych przedsięwzięciach.
Marek Kamiński to polarnik i podróżnik już od 40 lat. Jako pierwszy zdobył oba bieguny Ziemi w ciągu jednego roku bez pomocy z zewnątrz. Jest zdobywcą nie tylko obu biegunów, ale także Spitsbergenu, szczytu Mount Blanc, masywu Vinsona i Mount Gunbjorn – najwyższego szczytu Grenlandii. Podczas zimowej „Ekspedycji Wisła” płynął od źródeł do ujścia królowej polskich rzek, a podczas wyprawy „Trzeci Biegun” przeszedł ponad 4000 kilometrów od grobowca Immanuela Kanta w Kaliningradzie do grobu Świętego Jakuba w Santiago de Compostela. Kolejny projekt – No Trace Expedition – pokaże nową koncepcję podróżowania z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, nie pozostawiając negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Leszek Cichy to legenda wspinaczki górskiej i pierwszy Polak skompletował Koronę Ziemi. Ma na koncie poprowadzone nowe drogi (w Aconcaguę zdobył nową drogą południową ścianą, na Mount McKinley dokonał pierwszego polskiego przejścia drogi Cassina na południowej ścianie). Jako pierwszy razem z Krzysztofem Wielickim zdobyli Mount Everest zimą.
Marek Kamiński
Dwie wielkie postacie, każda z nich fascynująca i warta uwagi. Połączenie ich opowieści w jednej książce mogło skończyć się bardzo dobrze, ale mogło też skończyć się fatalnie. Wiadomo przecież, że kto jak kto, ale wspinacze i podróżnicy potrafią mieć rozbujane ego, które nie pozwala błyszczeć komuś innemu bardziej niż oni sami. I Leszek Cichy, i Marek Kamiński są wybitnymi ludźmi – i pod względem osiągnięć, i pod względem osobowości. Jednak relacja, która łączy obydwu panów jest tak samo wyjątkowa jak oni – może nie łatwa, ale na pewno warta wysiłku. Wspaniale jest posłuchać opowieści tak ciekawych postaci. Zarówno fani wspinaczki górskiej, jak i fani eksploracji i zdobywania przestrzeni znajdą tu wiele dla siebie. Szczegóły wypraw i jednego i drugiego oraz odtworzona historia kariery każdego z nich to bardzo ciekawy materiał.
Cichy i Wielicki – celebracja w bazie pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest dokonanego 17 lutego 1980
Ale najważniejsze, czym ta książka się wyróżnia i co stanowi jej najmocniejszy punkt to dwugłos. Polarnik i himalaista – niby podobni, a jednak tak zupełnie inni. To fascynujące, jak te dwie opowieści wzajemnie się przenikają. Dowiadujemy się, czego może nauczyć się himalaista od polarnika, i odwrotnie. Poznajemy szczegóły ich wypraw, osobnych i wspólnych, ale przede wszystkim poznajemy ich patrzenie na świat. Bo to nie jest historia wspinaczki ani zdobywania biegunów. To historia o marzeniach i ich realizacji. To piękna opowieść o odkrywaniu swoich pasji i podążaniu za nimi. O słuchaniu wewnętrznego głosu. Ale jest w tej książce również miejsce na porażki, błędy – to również historia godzenia się z nimi i wyciągania z nich wniosków.
To też trochę lekcja psychologii – możemy zajrzeć w psychikę ludzi, którzy są zdobywcami – i dosłownie i w przenośni. Dowiemy się, jak rozumieją sukces, jak radzą sobie ze śmiercią, co ich napędza. Być może czytelnik nie będzie się wspinał na ośmiotysięczniki ani nie pójdzie zdobywać bieguna, ale wyniesie z tej książki wskazówki, które będzie mógł wykorzystać w swoim własnym życiu. Jednym słowem – warto. Dwie opowieści, które łączą się w jedną, a mam wrażenie, że przeczytałam ich zupełnie więcej. Niektóre z nich zostaną ze mną na dłużej. Tym właśnie charakteryzują się dobre książki. No i mam niedosyt – takich osób jak Marek Kamiński czy Leszek Cichy mogłabym słuchać i słuchać, zarażają swoją pasją, przyciągają mądrością, motywują i inspirują. Lubię się uczyć od takich osób.
♦
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS