A A+ A++

Od kilku dni narasta presja na osłabienie i tak już bardzo
słabego złotego. Kurs euro znalazł się blisko górnego ograniczenia trwającego
od listopada trendu bocznego. Polskiej walucie nie pomaga nawet dalsza
deprecjacja dolara względem euro.

Złoty coraz słabszy. Kurs euro chce opuścić kanał?
Złoty coraz słabszy. Kurs euro chce opuścić kanał?
fot. Konektus Photo / / Shutterstock

Zwykle jest tak, że gdy dolar słabnie (czyli kurs euro do dolara rośnie), to złoty się umacnia.
Ale od ponad trzech miesięcy ta zależność nie obowiązuje. W tym okresie kurs
EUR/USD podniósł się o ok. 10%, podczas gdy złoty wręcz stracił względem euro.
W czwartek dolar względem euro był najsłabszy od kwietnia ’22.

A mimo to złoty od kilku dni wyraźnie słabnie. W czwartek o
10:11 kurs euro wynosił już 4,7260 zł i był o prawie dwa grosze wyższy niż
dzień wcześniej. Jeśli na tym poziomie zakończą się dzisiejsze notowania,
będzie to najwyższy kurs zamknięcia od października.

– Mimo pozornego spokoju i trendu bocznego w notowaniach
pary EUR/PLN niewykluczone, iż koniec tygodnia dostarczy także emocje na
krajowym rynku walutowym. Rośnie bowiem presja na osłabienie złotego powyżej
poziomu 4,7239
, w czym spadek kursu EUR/USD byłby pomocny – napisali w porannym
komentarzu analitycy Banku Millennium.

Reklama

Złoty w ostatnim czasie pozostaje słabszy w relacji do
walut z regionu CEE, czyli korony i forinta.
Stopy procentowe w Polsce
pozostają niższe niż w Czechach i na Węgrzech, a retoryka RPP wskazuje na
niewielkie pole do dalszych podwyżek. Oczekujemy, że globalne nastroje przed
posiedzeniami głównych banków centralnych będą sprzyjały utrzymaniu notowań
pary EUR/PLN w paśmie pomiędzy 4,68 a 4,72 – stwierdzili w Dzienniku Rynkowym
eksperci PKO BP.

Tylko wciąż rosnącym notowaniom pary euro-dolar zawdzięczamy
fakt, że kurs amerykańskiej waluty na polskim rynku utrzymuje się blisko
wielomiesięcznych minimów. W czwartek rano za dolara płacono 4,3328 zł, a więc
o 1,7 grosza więcej niż w środę wieczorem. Dzień wcześniej kurs USD/PLN
wyznaczył najniższy poziom od czerwca, schodząc do 4,3105 zł.

Wyraźnie większa dzienna zmienność zagościła za to na crossie
frank-złoty. Kurs franka dziś rano rósł
o ponad 1,8 grosza, wspinając się na wysokość 4,7169 zł. Nie zmienia to faktu,
że w średnim terminie kurs CHF/PLN porusza się w bok, w przedziale 4,65-4,85
zł.

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje Amy Richardson
Następny artykuł“PiS schyli się po każdy głos. Idą jak taran”. Tymczasem u przeciwników dominuje “ego liderów”