A A+ A++

Zdemaskowano nowy sposób, w jaki górnicy kryptowalut oszukiwali na chińskiej platformie, że sprzedają “nowe” karty graficzne. Oszuści ukrywali żółte ślady powstające na pamięciach podczas długotrwałej eksploatacji w wysokich temperaturach lub na skutek przelutowywania. Ich sposób był bardzo prosty i polegał na pomalowaniu kości pamięci.

Oszustwa w internecie nie są niczym nowym. Kupując coś online zawsze należy zachować środki ostrożności, zwłaszcza jeżeli decydujemy się na produkt z drugiej ręki. Szczególnym przypadkiem jest rynek używanych kart graficznych. Istotną informacją jest wówczas to czy GPU pracowało w normalnym komputerze, czy w koparce kryptowalut. Nieprzerwana eksploatacja karty zdecydowanie wpływa na jej kondycję oraz stan techniczny. Nieuczciwi górnicy używają różnych metod, aby sprzedać niepotrzebne im już układy. Na kanale Iskandar Souza pojawił się materiał we współpracy z technikiem, Paulo Gomesem, który zdemaskował nowy sposób oszustów sprzedających używane karty graficzne z koparek jako “nowe”.

Aby zakryć żółte ślady najzwyczajniej w świecie malowali kości pamięci, żeby te wyglądały jak nowe. Po podgrzaniu okazało się, że nałożoną warstwę farby całkiem łatwo można usunąć, odkrywając tym samym prawdziwą kondycję modułów.

Najłatwiejszym sposobem na sprawdzenie czy dany egzemplarz był już wcześniej używany jest szukanie wyraźnych śladów eksploatacji. Mogą być to zabrudzenia, zadrapania lub brakujące elementy jak naklejki (w tym plomby gwarancyjne) i śrubki. Oznaką zużycia jest również żółte przebarwienie powstające na procesorze graficznym oraz pamięciach na skutek długotrwałej pracy w wysokich temperaturach lub podczas przelutowywania.

Właśnie na ten objaw sposób znaleźli oszuści z chińskiej platformy sprzedażowej. Aby zakryć żółte ślady najzwyczajniej w świecie malowali kości pamięci, żeby te wyglądały jak nowe. Po podgrzaniu okazało się, że nałożoną warstwę farby całkiem łatwo można usunąć, odkrywając tym samym prawdziwą kondycję modułów. To kolejny dowód na to, że kupując coś przez internet należy zachować szczególną ostrożność i najlepiej unikać podejrzanych, niesprawdzonych platform.





Obserwuj nas w Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKamil Maruszczyk: Wiara w sukces z nas nie uleciała
Następny artykułGwałt na 14-latce. KO: Kolejny dramat zafundowali politycy Zjednoczonej Prawicy