A A+ A++

Poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski wydają się zbliżać ku końcowi. W poniedziałek Cezary Kulesza, prezes PZPN, opublikował fotografię z portugalskim szkoleniowcem Fernando Santosem. “Do zobaczenia jutro na konferencji na PGE Narodowym!” – napisał w opisie zdjęcia.

Zobacz wideo
Nowy selekcjoner wylądował w Polsce! PZPN postawił na swoim

Kulesza zaskoczył wszystkich. Tak Polska będzie grać pod wodzą Fernando Santosa

Grecy chwalą wybór Fernando Santosa na trenera reprezentacji Polski. “Posiada osobowość zwycięzcy”

Santos ma wieloletnie doświadczenie w pracy selekcjonerskiej, w latach 2010-2014 prowadził Grecję, a w latach 2014-2022 Portugalię, z którą w 2016 roku zdobył mistrzostwo Europy. Zdaniem greckiego dziennikarza Dimitrisa Vergosa polska federacja podjęła właściwą decyzję. – Spodziewam się, że będzie podążał w zgodzie ze swoją filozofią taktyczną, którą prezentował też w Grecji i Portugalii. To świetny trener. Sądzę, że polska federacja dokonała najlepszego możliwego wyboru – powiedział w rozmowie z TVP Sport.

Vergos krótko scharakteryzował trenerski profil Santosa, który prowadził z sukcesami w Grecji też drużyny klubowe – AEK Ateny i PAOK Saloniki. Preferuje on dosyć pragmatyczny styl gry, który przynosi satysfakcjonujące rezultaty. – Jest perfekcyjny pod względem taktycznym. Doskonale trzyma dyscyplinę w drużynach, które prowadzi. Jego drużyny potrafią osiągać dobre wyniki, a przez to są skuteczne. Charakterystyczna jest solidność w obronie, ale nie oznacza to, że stawia na defensywny futbol – ocenił.

Grek podkreślił, że Santos umie sobie radzić z “mocnymi osobowościami w zespole”, co mogło być przydatne zwłaszcza w okresie pracy z Portugalią, gdy w drużynie miał m.in. Cristiano Ronaldo. Sympatię zaskarbiał sobie również innymi cechami. – To człowiek, który posiada osobowość zwycięzcy. Zawsze był uczciwy i bezpośredni w stosunku do piłkarzy – stwierdził Vergos.

Oficjalna prezentacja Fernando Santosa jako nowego selekcjonera reprezentacji Polski odbędzie się w we wtorek, 24 stycznia o godzinie 13.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCOMPERIA.PL S.A.: Terminy przekazywania raportów okresowych w 2023 roku.
Następny artykułCo z Leopardami? “Trzeba dużego nacisku, żeby Niemcy zrozumiały, że zagrożona jest nie tylko Europa, ale i ład światowy”