W kilku miejscach na dachach w Moskwie rozmieszczone zostały przeciwlotnicze zestawy artyleryjsko-rakietowe Pancyr – informowały w czwartek rosyjskie kanały na Telegramie. Do sieci trafiły zdjęcia i filmy pokazujące sprzęt. Dzień później, w piątek, 20 stycznia, rzecznik Kremla odmówił odpowiedzi na pytanie o powody takiej decyzji. Nie przyznał też, by miało to w ogóle miejsce.
Wojna w Ukrainie. Putin boi się ostrzału rakietowego?
Także w piątek niezależny portal Meduza, powołując się na telegramowy kanał „Syrena” poinformował, że taki sam zestaw zainstalowano 10 km od rezydencji prezydenta Rosji Władimira Putina. Autor nagrania informuje, że odkrył instalację 6 stycznia w pobliżu wsi Zarechye w obwodzie odincowskim. Miał na nią natrafić za sprawą wydawanego przez nią głośnego dźwięku.
Nie wiadomo, dlaczego w Moskwie i okolicach zdecydowano się na montaż systemów obrony. Na rosyjskojęzycznych kanałach pojawiło się wiele spekulacji. „Takie środki w celu rozmieszczenia obrony powietrznej systemy w stolicy nie zostałyby przeprowadzone tak po prostu, więc najprawdopodobniej wojsko boi się ewentualnego uderzenia” – skomentował na Telegramie popierający inwazję w Ukrainie kanał „Informator wojskowy”, którego wypowiedź cytuje rosyjskojęzyczne BBC.
Zestaw Pancyr 10 km od rezydencji Władimira Putina
Z kolei kanał „Kotsnews” ocenił, że to dobry znak. „Odbieram to jako bardzo pozytywny znak. Oznacza to, że są świadomi wszystkich zagrożeń i rozumieją, że ataki na Moskwę i region są kwestią czasu. Dobrze, że zaczęli przygotowania z wyprzedzeniem, a nie po pierwszych uderzeniach” – skomentowano.
Czytaj też:
CIA przewiduje ruch Putina. Tajne spotkanie w Kijowie
Czytaj też:
Spotkanie w Ramstein. Amerykański sekretarz obrony: Władimir Putin się przeliczył
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS