Odnaleziono ciało mężczyzny, który zaginął podczas huraganu, który w październiku ubiegłego roku nawiedził Florydę. Zwłoki 72-latka odkryto w zatopionej łodzi. James “Denny” Hurst planował uciec łódką przed żywiołem.
Po tym, jak w październiku zeszłego roku Ian – ogromny huragan czwartej kategorii – uderzył w wybrzeże na Florydzie rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny.
Huragan Ian na Florydzie
W zeszłym tygodniu grupa nurków zlokalizowała zatopioną żaglówkę “Good Girl” w zatoce Matanzas. To właśnie na tej łodzi przebywał po raz ostatni poszukiwany od kilku miesięcy 72-letni James “Denny” Hurst.
“Niestety na łodzi znaleziono ludzkie szczątki. Będziemy zapewniać wsparcie rodzinie w miarę trwania dochodzenia” – poinformowano.
Wypłynął żaglówką podczas huraganu
“Zidentyfikowaliśmy ciało. Udało się ustalić tożsamość zmarłego. To James Denny Hurst. Jego bliscy zostali powiadomieni. Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną” – podało w oświadczeniu Biuro Szeryfa miasta Lee na Florydzie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Huragan Ian zdewastował Florydę
Jak przekazali urzędnicy, Hurst planował wypłynąć łódką na ocean i tam przeczekać nadejście żywiołu.
Ian to piąty najsilniejszy huragan w historii USA. 2,6 mln domów i firm na Florydzie zostało bez prądu. Wiatr wiał z prędkością 241 km/h, ulice miast były zalane, a mieszkańcy z zagrożonych terenów ewakuowani. “Niszczycielski Ian pozostawił po sobie stosy gruzu po marszu przez cały stan Floryda” – tak komentowała zjawisko agencja Reutera.
nb/dk/polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS